Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Prezentujemy fragmenty tej książki :. dzięki uprzejmości Wydawnictwa PETRUS :.
Sumerowie
Bardzo znamienne jest odkrycie Sumerów. Nie dokonali tego ani archeologowie, ani historycy, lecz lingwiści. 17 stycznia 1869 roku Jules Oppert, lingwista francuski, na posiedzeniu Francuskiego Towarzystwa Numizmatyki i Archeologii wystąpił z twierdzeniem, że na wielu tabliczkach pochodzących z Mezopotamii utrwalony jest język nieznanego ludu[10], który nie jest ani językiem asyryjskim, ani babilońskim. Język ten nazwał sumeryjskim, a przymiotnik ten pochodzi od starożytnej nazwy części południowej Mezopotamii, zwanej Sumer[11] lub dokładniej Szumer[12]. Jeżeli istniał język, musiał istnieć lud, który nim się posługiwał. Ten nieznany lud nazwano Sumerami i dopiero później potwierdzono archeologicznie jego istnienie, choć w związku z Sumerami nadal istnieje wiele nierozwiązalnych trudności. Nie wiemy, kim byli i skąd przybyli. Badania zdają się wskazywać, że analogii do ich języka i kultury materialnej należy szukać w Tybecie i w północnych Indiach. Ale także być może, że żyli oni w Mezopotamii od zawsze. Jak napisał Henri Frankfort, jeden z najlepszych specjalistów od Starożytnego Wschodu: „Bardzo dyskutowany problem pochodzenia Sumerów może w końcu okazać się pogonią za chimerą”[13].
Trudno się dziwić, że to nie archeologowie, wydzierający piaskom mezopotamskich pustyń tajemnice minionych wieków, powiedzieli światu: tu oto znajdował się Sumer. Ani że nie uczynili tego historycy. Pamięć o Sumerze i Sumerach wymarła przed tysiącami lat — nie wspominają o nich greccy dziejopisarze, głucho było na ten temat w dostępnych materiałach, pochodzących z Mezopotamii, którymi dysponowano przed erą wielkiego odkrycia. Nawet Biblia, owo źródło natchnienia pierwszych poszukiwaczy kolebki Abrahama, mówi o Ur Chaldejczyków[14] i nie wymienia Sumerów. Musiało więc stać się to, co się stało - najpierw trzeba było istnienie tego ludu wykoncypować, dopiero potem zaś udokumentować. Nie uszczupla to więc w niczym zasług podróżników i archeologów, którzy, natrafiając na zabytki sumeryjskie, nie mieli pojęcia, z czym mają do czynienia. Przecież oni nie Sumeru, lecz Babilonii i Asyrii szukali, ale właśnie ich znaleziskom zawdzięczają lingwiści możliwość odkrycia Sumeru[15].
W każdym razie Sumerowie byli, a dzięki swej kulturowej aktywności wywarli olbrzymi wpływ na dalszy rozwój Mezopotamii i wielu innych ośrodków Starożytnego Wschodu. W okresie sumeryjskim wyróżnia się kulturę Uruk (3500-3100) i kulturę Dżemdat Nasr (3200-2800).
Sumerowie mieszkali w miastach - państwach. Były to pierwsze w dziejach ludzkości organizmy państwowe. Pojawiła się władza jednostki, a funkcje kierownicze zajęli kapłani rządzący w imieniu bogów.
Ludzie w Sumerze po raz pierwszy w dziejach ludzkości nie musieli polować ani uprawiać pól, żeby utrzymać się przy życiu. Jeden rolnik mógł wyprodukować więcej niż on sam i jego rodzina potrzebowali, więc nadwyżkę wymieniał na inne towary z sąsiadami, którzy mieli wystarczająco dużo czasu, by poświęcić się rzemiosłom takim jak garncarstwo i obróbka metali, pracy administracyjnej w pierwszych na świecie biurokracjach czy też służbie bogom. Tak narodziła się cywilizacja.
Ale sukces Sumerów krył w sobie jednocześnie zalążek ich upadku. Bogate miasta pełne ruchliwych bazarów i świątyń o schodkowych wieżach, zwanych zikkuratami, działały jak magnes na mieszkańców wsi, co w konsekwencji spowodowało problemy mieszkaniowe i kanalizacyjne. Zażarte współzawodnictwo i walki pomiędzy miastami angażowały ludność i środki, które mogłyby służyć bardziej produktywnym celom. Pola, źródło pożywienia, straciły z biegiem wieków na urodzajności, bo woda rozprowadzana kanałami irygacyjnymi wypłukiwała z gleby sole mineralne, czyniąc ją stopniowo mniej żyzną. Tak więc do długiej listy tego, w czym Sumerowie byli pierwsi, dodać należy również najwcześniejszą w historii ludzkości dewastację środowiska naturalnego[16].
Na terenie około trzydziestu tysięcy kilometrów kwadratowych (powierzchnia równa powierzchni Belgii) było ponad osiemnaście miast. Każde z nich zajmowało pięćdziesiąt do pieciuset hektarów. Od północy ku południowi były to: Sippar, Akszak, Kisz, Marad, Isin, Nippur, Adab, Zabalam, Szurupak, Umma, Girsu, Lagasz, Nina, Badtibira, Uruk, Larsa, Ur i Eridu[17].
Wielkim osiągnięciem było pismo, które pojawiło się po roku 3400 przed Chrystusem. Kultura sumeryjska na przełomie czwartego i trzeciego tysiąclecia bardzo się rozpowszechniła i jej wpływy sięgały daleko. Teokratyczna władza obejmowała wszystkie sprawy miasta - państwa. Królowie - kapłani organizowali całą społeczność zmuszając poddanych do licznych prac.
Około roku 2800 pismo stało się bardziej zrozumiałe, rozpoczynają się wtedy właściwe czasy historyczne. Pierwszy ich okres to czasy od dwudziestego ósmego stulecia przed Chrystusem do początku panowania Sargona. Okres ten określa się jako wczesnodynastyczny lub starosumeryjski[18]. Wzrost dobrobytu wyzwalał dążenia do hegemonii. Rodziła się chęć zagarnięcia nowych gruntów i prowadziło to do zbrojnych konfliktów. W pamięci potomnych zapisał się w tym czasie król Gilgamesz, legendarny władca Uruk. Inny król Mebaragezi, panujący w Kisz, był prawdopodobnie pierwszym królem - wojownikiem, a nie królem - kapłanem. Kisz zdobyło sobie przewagę nad innymi państwami. Później hegemonia należała do miasta Umma, którego królem był Lugalzagezi.
Największy rozwój miast sumeryjskich przypadł na okres około roku 2500, potem tarcia między władzą świecką i kapłańską osłabiły je. Sumer zjednoczony przez Lugalzageziego stał się łupem Sargona z Agade[19].
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |