Prezentujemy fragmenty tej książki :. dzięki uprzejmości Wydawnictwa PETRUS :.
W zmieniających się kolejach losu, jakim podlegała świątynia, często rabowana, złoty ołtarz musiał paść ofiarą jednego z tych rabunków, a w jego miejsce postawiono brązowy, z pewnością wykonany według tego samego wzoru. W czasach Achaza natomiast zmienił się także wzór ołtarza. Ten nowy ołtarz, wykonany według pogańskiego modelu, miał odtąd służyć całemu kultowi świątyni.
Równocześnie dokonano licznych zmian w urządzeniach świątyni. Pozdejmowano kadzie, przechowujące wodę, a zbiornik wodny, służący kapłanom do obmyć rytualnych, zwany brązowym morzem, zdjęto z podtrzymujących go postaci wołów. Rozebrano kryty krużganek i usunięto prywatne królewskie wejście do świątyni. Stało się to - jak czytamy - ze względu na króla asyryjskiego (2 Krl 16, 18). W ten sposób symboliczna władza nad świątynią została odebrana Achazowi, a tym samym Jahwe już nie dysponował w pełni swym domem[4].
Omówione wydarzenia Druga Księga Kronik streszcza w następujący sposób:
W tym czasie król Achaz wysłał posłów do króla asyryjskiego z prośbą o pomoc. Przybył potem do niego Tiglat-Pileser, król asyryjski, ale przygniótł go raczej, niż wspomógł. Chociaż Achaz obrabował świątynię Pańską, pałac królewski i naczelników, obdarowując tym króla asyryjskiego, i tak nic mu to nie pomogło. (2 Krn 28,16.20-21).
Prorok Izajasz napominał Achaza, aby zaufał w pomoc Boża i nie szukał pomocy w Asyrii. Niedowierzającemu królowi proponował nadzwyczajny znak (por. Iz 7), nic to jednak nie pomogło. Dlatego prorok zapowiedział, że na króla i jego lud przyjdzie kara. Dotknie ona wszystkich, a jej rozmiar porównuje prorok do nieszczęścia, jakim było rozbicie jedności za Roboama.
Kara przedstawiona została w czterech plastycznych obrazach:
- dokuczliwych insektów,
- zgolenia włosów,
- ubóstwa inwentarza domowego
- i upadku kultury rolnej.
Dokuczliwe insekty symbolizują najazdy wrogów. Muchy, żyjące gromadnie w delcie Nilu, przedstawiają Egipt, a pszczoły Asyrię. Achaz sprzymierzając się z Asyrią najął jakby brzytwę dla zgolenia swych wrogów, ale ta brzytwa ogoli głowę, nogi i brodę Judy. Jest to symbol wykpienia i splądrowania kraju. Liczne stada zredukują się do pojedynczych sztuk, a uprawy zarosną głogiem i cierniem.
Tymczasem sytuacja Państwa Izraelskiego stawała się coraz bardziej beznadziejna. Montowanie koalicji przeciw Asyrii stało się ostatecznie powodem całkowitego zniszczenia tego leżącego bliżej Asyrii z dwu państw żydowskich. Zniszczenia dokonali królowie asyryjscy Salmanassar V i Sargon II, a ostatnim królem Izraela był Ozeasz (731-723)[5].
Przeciwko niemu wyruszył Salmanassar, król asyryjski, a Ozeasz poddał się mu i płacił mu daninę. Lecz król asyryjski wykrył spisek Ozeasza. Ozeasz bowiem wysłał posłów do króla egipskiego, So, i nie przysyłał daniny królowi asyryjskiemu, jak każdego roku. Wtedy król asyryjski pojmał go i zamknął w więzieniu. Król asyryjski najechał cały kraj, przyszedł pod Samarię i oblegał ją przez trzy lata. W dziewiątym roku [panowania] Ozeasza król asyryjski zdobył Samarię i zabrał Izraelitów w niewolę do Asyrii, i przesiedlił ich do Chalach, nad Chabor - rzekę Gozanu, i do miast Medów. Stało się tak, bo Izraelici zgrzeszyli przeciwko Panu, Bogu swemu, który ich wyprowadził z Egiptu, spod ręki faraona, króla egipskiego. Czcili oni bogów obcych i naśladowali obyczaje ludów, które Pan wypędził przed Izraelitami, oraz królów izraelskich, których wybrali (2 Krl 17,3-8).
W roku 722 Samaria została zdobyta, a król asyryjski uprowadził znaczniejszych obywateli do Asyrii[6], przesyłając na opustoszałe tereny innych osadników[7]. Dzieje Państwa Izraelskiego dobiegły końca. Państwo Judzkie utrzymało swoją niepodległość, ale konieczność jej obrony wiele je kosztowało. Teraz już Asyria stała się jego bezpośrednim sąsiadem, któremu trzeba było płacić daninę.
Po śmierci Sargona II król Judy, Ezechiasz odmówił płacenia tej daniny i zbierał mieszkańców byłego Państwa Północnego, którym udało się uciec[8], przyjął także delegację Merodak-Baladana, księcia babilońskiego, który próbował uniezależnić się od Asyrii[9]. Było tu częścią zamieszek, jakie wybuchły w Asyrii[10].
W roku 701 król asyryjski Sancherib wyruszył z ekspedycją karną przeciw buntownikom, po spacyfikowaniu Tyru uderzył na Państwo Judzkie, zdobywając wiele miast i dochodząc do Jerozolimy, którą oblegał. Wydarzenia te opisuje Druga Księga Królewska:
W czternastym roku panowania króla Ezechiasza najechał Sennacheryb, król asyryjski, wszystkie warowne miasta judzkie i zdobył je. Wtedy Ezechiasz, król judzki, wysłał poselstwo do króla asyryjskiego do Lakisz ze słowami: Zbłądziłem. Odstąp ode mnie! Cokolwiek [jako karę] mi nałożysz, to poniosę. Król asyryjski wymierzył Ezechiaszowi, królowi Judy, trzysta talentów srebra i trzydzieści talentów złota. I Ezechiasz dostarczył wszystkich pieniędzy, które znajdowały się w świątyni Pańskiej i w skarbcach pałacu królewskiego. W tym samym czasie Ezechiasz kazał oderwać obicia drzwi i futryn świątyni Pańskiej, które król judzki Ozjasz kazał obić metalem - i dał je królowi asyryjskiemu. Z Lakisz król asyryjski posłał naczelnego dowódcę, przełożonego dworzan i rabsaka z licznym wojskiem do Jerozolimy, przeciw królowi Ezechiaszowi. Wyruszyli i przyszli do Jerozolimy, zatrzymali się przy kanale wyższej sadzawki na drodze Pola Folusznika i polecił zawołać króla. Wyszli do nich: zarządca pałacu Eliakim, syn Chilkiasza, pisarz Szebna i pełnomocnik Joach, syn Asafa. Wtedy rabsak odezwał się do nich: Powiedzcie Ezechiaszowi: Tak mówi wielki król, król asyryjski: Cóż to za bezpieczeństwo, któremu zaufałeś? Myślisz może, iż próżne słowa zdołają zastąpić radę i siłę do walki? W kimże pokładasz ufność, że się przeciwko mnie zbuntowałeś? Oto ty się opierasz na Egipcie, na tej nadłamanej lasce trzcinowej, która gdy się kto oprze na niej, wchodzi w dłoń i przebija ją. Takim jest faraon, król egipski, dla wszystkich, którzy na nim polegają. Jeśli mi powiecie: W Panu, Bogu naszym, położyliśmy ufność, to czyż On nie jest tym, którego wyżyny i ołtarze poznosił Ezechiasz, nakazując Judzie i Jerozolimie: Przed tym tylko ołtarzem w Jerozolimie, będziecie pokłon oddawać [Bogu]? Teraz więc, proszę, zrób zakład z panem moim, królem asyryjskim! Dam ci dwa tysiące koni, jeżeli zdołasz wystawić do nich jeźdźców. Jak zmusisz do odwrotu namiestnika, jednego z najmniejszych sług pana mego? Lecz ty zaufałeś Egiptowi, ze względu na rydwany i jazdę. A teraz czyż to ja wbrew woli Pańskiej wyruszyłem przeciwko temu miejscu, aby je pustoszyć? Pan powiedział do mnie: Wyrusz przeciwko temu krajowi spustosz go! Eliakim, syn Chilkiasza, Szebna i Joach powiedzieli do rabsaka: Mów, prosimy, do sług twoich po aramejsku, gdyż rozumiemy [ten język]; nie mów do nas po hebrajsku wobec słuchającego ludu, który jest na murach. Lecz rabsak im odrzekł: Czy do pana twego i do ciebie posłał mię pan mój, abym mówił te słowa? Czy raczej do ludzi, którzy siedzą na murach [skazani] na jedzenie swego kału i picie swego moczu razem z wami? Stał więc rabsak i wołał donośnym głosem po hebrajsku tymi słowami: Słuchajcie słów wielkiego króla, króla asyryjskiego! Tak mówi król: Niech was nie zwodzi Ezechiasz, ponieważ nie potrafi was ocalić z mojej ręki, i niech was Ezechiasz nie ożywia nadzieją w Panu, zapewniając: Pan wybawi nas na pewno i nie wyda miasta tego w ręce króla asyryjskiego. Nie słuchajcie Ezechiasza, bo tak mówi król asyryjski: Zawrzyjcie ze mną pokój i mnie się poddajcie! A będziecie jedli owoce ze swej winorośli i ze swego drzewa figowego, i będziecie pili wodę każdy ze swej cysterny, aż przyjdę zabrać was do kraju, który jest podobny do waszego - kraju zboża i moszczu, kraju chleba i winnic, kraju oliwy i miodu, abyście żyli, a nie umarli. Nie słuchajcie Ezechiasza, ponieważ oszukuje was, mówiąc: Wybawi nas Pan! Czy naprawdę bogowie narodów zdołali wybawić każdy swój kraj z ręki króla asyryjskiego? Gdzie są bogowie Chamatu i Arpadu, gdzie bogowie Sefarwaim, Heny i Iww? Gdzie są bogowie Samarii? Czy wybawili Samarię z mojej ręki? Którzy spośród wszystkich bogów tych krajów wybawili swe kraje z mojej ręki, żeby miał Pan wybawić z mojej ręki Jerozolimę? Lud milczał i nie odpowiedział mu ani słowa, bo taki był rozkaz królewski: Nie odpowiadajcie mu! Z rozdartymi więc szatami przyszli do króla zarządca pałacu Eliakim, syn Chilkiasza, pisarz Szebna i syn Asafa, pełnomocnik Joach, i oznajmili mu wypowiedź rabsaka (Krl 18,13-37).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |