Wspólnota pocieszycieli

Oryginalne greckie słowo Paraklet to określenie Ducha Świętego. Występuje tylko w Ewangelii św. Jana.

1. To słowo opisuje misję Ducha Świętego. Pochodzi od czasownika „przywoływać”. Paraklet to ktoś przywołany. Przywołany na pomoc, a więc rzecznik, orędownik, obrońca. U św. Jana ten termin odnosi się także do samego Chrystusa. Jezus mówi, że Ojciec da INNEGO Parakleta (J 14,16). Jezus jest więc pierwszym Parakletem, drugim jest Duch Święty. To ważne. Chodzi bowiem o to, że Duch Święty jest kontynuatorem misji Jezusa. „On zaświadczy o Mnie”, „z mojego weźmie i wam objawi” – mówi Pan. Misja Jezusa i misja Ducha Świętego to ta sama misja zbawienia i uświęcenia świata, każdego z nas. Jeśli wzywamy w Kościele Ducha Świętego, to znaczy, że wzywamy obecności Jezusa Zmartwychwstałego, chcemy, by On pomógł nam się zjednoczyć z dziełem zbawczym Chrystusa. Ta prawda ma znaczenie praktyczne. Najważniejszym kryterium autentyczności natchnień Ducha Świętego jest pełna zgodność z prawdą o Chrystusie, o Jego wcieleniu, śmierci i zmartwychwstaniu. Duch Święty nie odrywa nas od konkretu kościelnej wspólnoty (często doświadczanej przez nas jako ciężar), ale tę wspólnotę wierzących grzeszników napełnia życiem, dodaje jej skrzydeł. Nie uduchowimy Kościoła, jeśli będziemy uciekać od tej „gliny” Kościoła. Ta glina, czyli materialna, organizacyjna, konkretna strona Kościoła, ma być zanurzona w tchnieniu Chrystusa, w Duchu Świętym.

2. Duch Prawdy – to drugie określenie Ducha Świętego. Słowo „prawda” musimy także odnieść do Jezusa, który powiedział o sobie: „Ja jestem prawdą”. Zwróćmy uwagę na czasowniki, które mówią o zadaniach Ducha Świętego. Co będzie On robił? Będzie „świadczył o Jezusie”, „prowadził do całej prawdy”, „mówił, co usłyszy” (akcent pada na przekazywanie treści bez zniekształceń), „oznajmi rzeczy przyszłe” (proroctwo), „otoczy chwałą Jezusa”. W tych wszystkich określeniach widać znowu jedność misji Ducha Świętego z misją Jezusa. Jak napisał pięknie Benedykt XVI, aby otrzymać Ducha Świętego, trzeba być blisko Syna, Wcielonego Słowa, Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Być „na odległość tchnienia”. Tak, by On nas natchnął.

3. Jezus mówi do uczniów, że będą świadczyć tak samo, jak będzie świadczyć Duch Święty. Czyli Duch Święty będzie świadczył poprzez uczniów. Duch Prawdy potrzebuje naszych serc, ust, dłoni, ciała, aby miłość Boża mogła być głoszona i przekazywana światu. Jezus mówi: „świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku”. Czy te słowa odnoszą się tylko do pierwszych uczniów? Niekoniecznie. Świadczyć może każdy, kto jest z Jezusem. Kto w Nim ma „początek” (gr. arche) swojej wiary, nawrócenia. Chrzest był dla nas początkiem bycia z Jezusem. Mamy być coraz bardziej z Nim, stając się świadkami prawdy, parakletami, czyli kontynuatorami misji Jezusa niosącymi światu pocieszenie. Oczywiście nie jako soliści, ale jako wspólnota Kościoła prowadzona przez Ducha Jezusa do pełni prawdy. Ta pełna prawda jest przedmiotem obietnicy, jest celem, ku któremu zmierzamy z nadzieją. 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama