Dobro ze zła

Za wszystkim, co wydarzyło się im jako rodzinie, kryje się plan Boży realizujący się w każdym etapie ich dziejów i prowadzący do ocalenia całej rodziny. Kolejny raz opatrzność Boża wywiodła dobro ze zła.

Bracia w Egipcie

Mieszkańcy kamienistego i górzystego Kanaanu od wieków szukali ratunku w żyznym i urodzajnym Egipcie. Kiedyś na skutek głodu wędrował tam Abraham, teraz podobnie czynią to synowie Jakuba. Stają przed zarządcą Egiptu i oddają mu pokłon padając na twarz. Spełniają się dawne sen Józefa, który rozpoznaje swoich braci i postanawia poddać ich próbie. Z kolei oni nie mają pojęcia przed kim stanęli. Nic nie wskazywało na hebrajskie pochodzenie Józefa. Zarówno jego strój jak i zachowanie było typowo egipskie, a do tego dochodził jeszcze strach odczuwany przez braci. Poza tym zapewne przez myśl by im nie przeszło, że ich brat sprzedany niegdyś w niewolę, mógł wspiąć się na takie wyżyny władzy.

Można przyjąć, że Józef zasymilował się w Egipcie, przyjął nowe imię, synowi nadał imię Manasses czyli „zapominający”. Teraz jednak podczas spotkania z braćmi widać, że nie pozostawił swojej kananejskiej przeszłości, nie zerwał z nią zupełnie. W głębi serca odczuwał głęboką tęsknotę za rodziną mimo tego jak został potraktowany. Chciał jednak sprawdzić jakimi ludźmi są teraz jego bracia. Dlatego też oskarża ich o szpiegostwo.

Bogatemu i urodzajnemu Egiptowi ciągle zagrażały napady plemion koczowniczych. Dlatego też pilnie strzeżono granic. Najbardziej newralgiczną była granica północno-wschodnia, gdzie toczono wiele wojen z najeźdźcami z Azji. Stacjonowały na niej liczne garnizony, a nawet został zbudowany mur ochronny. Przed rozpoczęciem wojny obie strony wysyłały szpiegów na terytorium wroga, a mocarstwa azjatyckie często wykorzystywały do tego celu Kananejczyków. Tak więc zarzut jaki Józef postawił braciom nie był niczym niezwykłym czy też nieprawdopodobnym.

Udając, że nie wierzy w zapewnienia braci o ich niewinności, poddaje ich próbie – mają być zatrzymani, poza jednym z nich, który uda się do Kanaanu i wróci z najmłodszym Beniaminem. W ten sposób wykażą, że mówili prawdę. Decyzja ta została jednak zmieniona i ostatecznie tylko jeden z nich – Symeon – będzie zakładnikiem, a po Beniamina wyruszają wszyscy pozostali.
Bracia odczytują to jako karę, która ich spotyka za krzywdę jaką wyrządzili kiedyś Józefowi. Ten zaś, nie dał po sobie poznać, że rozumie to co mówią. Dopiero gdy się od nich oddalił dał upust swoim uczuciom i rozpłakał się. Wysyłając zaś braci do Kanaanu nakazał do worków ze zbożem włożyć pieniądze. Fakt ten, gdy go odkryli, jeszcze bardziej ich przeraził, gdyż nie wiedzieli, co o tym myśleć.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama