Maryja w czasie głoszenia Dobrej Nowiny.
Jak rozumieć tak w tekście św. Jana, ale i w pozostałych miejscach informację o braciach i siostrach Jezusa? Nowotestamentalne teksty siedmiokrotnie wspominają braci Jezusa. Ewangelie, mówiąc o siostrach i braciach Jezusa, wymieniają imiennie czterech: Jakub, Józef, Juda i Szymon (Mk 6,3; Mt 13,55)[7]. O braciach Jezusa wzmiankują także teksty pozabiblijne. Józef Flawiusz podaje, że arcykapłan Annasz postawił przed sądem Jakuba, brata Jezusa, zwanego Chrystusem[8]. O braciach Jezusa wzmiankują także apokryfy. Pośród nich warto przytoczyć apokaliptyczny apokryf, który znajduje się w kodeksie koptyjskim. Według jego przekazu Jezus powiedział do Jakuba: „Bracie mój, nie bez powodu nazywam cię bratem, chociaż nie jesteś moim bratem w sensie materialnym”[9].
Starożytna tradycja, jak np. Protoewangelia Jakuba (ProtEwJ 9,2), czy ojcowie Kościoła, jak np. Orygenes[10], wskazywała, iż byli to synowie Józefa z pierwszego małżeństwa. Według tych przekazów[11] gdy Maryja miała lat dwanaście, arcykapłan Zachariasz za wskazaniem anioła Pańskiego postanowił znaleźć jej męża. Apokryfy przekazują, choć różnią się w szczegółach, a i czasami same w sobie nie są zgodne, iż na wezwanie arcykapłana do świątyni jerozolimskiej przybyło wielu mężów. Józef został wskazany przez Boga na tego, który miał wziąć za żonę Maryję. Józef jednak wzbraniał się mówiąc, iż: „Mam synów, jestem starcem, ona zaś jest młodziutką dzieweczką”. Na polecenie jednak arcykapłana, wziął Maryję za żonę. Wskazanie takie, choć często obecne w myśli pozabiblijnej niewątpliwie jest zabiegiem apologetycznym – autorzy starochrześcijańscy w ten sposób chcieli wytłumaczyć, iż Józef był starcem, stąd też nie zbliżał się do Maryi, a był tylko Jej opiekunem. Jezus zaś był Jej jedynym Synem. A zatem ich celem było umocnienie prawdy o dziewictwie Maryi. Wzmiankowane w ewangeliach rodzeństwo Jezusa, miały być dziećmi Józefa z jego pierwszego małżeństwa. W ten również sposób pośrednio wskazywano, iż Józef umarł wcześnie, zanim Jezus rozpoczął publiczną działalność[12].
Powyższe opinie apokryfów potępia jednak większość komentatorów, począwszy od św. Hieronima, który opinie takie nazwał „bredzeniem apokryfów”. W piśmie zaś przeciwko Helwidiuszowi broniąc i podając argumenty za dziewictwem Maryi tłumaczy sprawę braci i sióstr Jezusa: „Dlaczego więc – zapytasz – nazywają się braćmi Pana ci, którzy nimi nie byli?” Powinieneś już wiedzieć, że określenie „brat” ma w Bożym Piśmie cztery znaczenia. Wyraża ono naturalnego brata, przynależność do tego samego narodu, pokrewieństwo i uczucie. Naturalnymi braćmi byli: Jakub i Ezaw, dwunastu patriarchów, Andrzej i Piotr, Jakub i Jan. Przez narodową przynależność nazywają się między sobą braćmi Żydzi. Tak mamy w księdze Powtórzonego Prawa: „Gdy ci będzie sprzedany brat twój, Hebrajczyk czy Hebrajka, i służyć ci będzie sześć lat, w siódmym roku winieneś go wypuścić na wolność” (Pwt 15,12). W tej samej księdze znajdziemy słowa: „Tego tylko ustanowisz królem, którego Pan, Bóg twój, wybierze spośród twych braci; nie możesz ogłosić królem kogoś obcego, który by nie był bratem twoim” (Pwt 17,14). I znów: „Jeśli zobaczysz zabłąkanego wołu lub owcę swego brata, nie miniesz ich, lecz zaprowadzisz do brata swego. Jeśli brat twój nie mieszka blisko ciebie i jeśli go nie znasz, zaprowadzisz je do swego domu, i będą tak długo u ciebie, aż przyjdzie ich szukać twój brat i je odbierze” (Pwt 22,1). Apostoł Paweł mówi: „Wolałbym sam być pod klątwą i odłączonym od Chrystusa za braci moich, którzy według ciała są moimi rodakami” (Rz 9,3). Braćmi nazywają się też krewni, pochodzący z tej samej rodziny, czyli ojczyzny, którą łacinnicy nazywają „ojczyznami”, gdy z korzenia wyrasta lekko rozgałęziona rodzina. W tym znaczeniu czytamy w księdze Rodzaju: „Rzekł Abram do Lota: Niech nie będzie kłótni między mną a tobą, między mymi a twymi pasterzami, bo przecież braćmi jesteśmy” (Rdz 13,8). Tamże: „Lot wybrał sobie krainę nad Jordanem i wyruszył ku wschodowi. I tak się rozłączyli bracia jeden od drugiego” (Rdz 13,11). W rzeczywistości nie był Lot bratem Abrahama, lecz synem jego brata Arama (zob. Rdz 12,4-5). Gdybyś jeszcze miał wątpliwości, iż bratem można nazwać bratanka, weź pod uwagę następny przykład: „Gdy usłyszał Abram, że pojmano Lota, brata jego, dobrał sobie trzystu osiemnastu spośród sług domu swego” (Rdz 14,14). Po opisie zaś nocnego napadu dodał: „I przywrócił wszystką majętność Sodomitów i wziął z sobą Lota, brata swego” (Rdz 14,16). Wystarczy to do udowodnienia mego twierdzenia. Lecz byś się nie wymknął i jak wąż nie wypełznął, trzeba cię związać całym łańcuchem dowodów. Nie będziesz mógł się wtedy skarżyć, żeś uległ raczej powikłanym argumentom niż prawdzie Pisma świętego”. Dalej zaś stwierdza: „Tego rodzaju określenia znajdziemy na niezliczonych miejscach Pisma świętego. Nie chcąc jednak przedłużać, wracam do ostatniej części podziału, a mianowicie, że również na uczuciu opierający się stosunek nosi nazwę braterstwa. To zaś może być duchowe i zwykłe. Dzięki duchowej miłości wszyscy chrześcijanie nazywają się braćmi. Przykład: „Oto jak dobrze i jak miło, gdy bracia mieszkają razem” (Ps 133,1) lub: „Opowiem imię Twoje moim braciom” (Ps 22,23). Zbawiciel mówi: „Idź do braci moich i powiedz im” (J 20,17). Apostoł pisze do Koryntian: „Z takim, który nosi miano brata, a mimo to prowadzi życie nieczyste, jest chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub złodziejem – z takim człowiekiem nie zasiadajcie do jednego stołu” (1 Kor 5,11). I tym podobne. Pytam teraz: W jakim znaczeniu jest twym zdaniem mowa o braciach Pana w Ewangelii? Pismo święte nic o tym nie mówi, bo nie nazywa ich synami Maryi ani Józefa. Czy o braterstwie według narodowości? Ale nieodpowiednim byłoby nazywać kilku spośród Żydów braćmi, skoro w tym znaczeniu trzeba by tak powiedzieć o wszystkich, którzy tam byli. Czy według naturalnej lub duchowej miłości? Lecz jeśli tak, to kogóż bardziej można było nazwać braćmi, jak apostołów, których Jezus uczył, których sam nazwał matkami i braćmi (Mt 12,49)? A skoro wszyscy są braćmi, bo są ludźmi, niemądrą rzeczą było to jako coś wyjątkowego zaznaczać: „Oto bracia Twoi szukają Cię” (Mt 12,47). Pozostaje więc, byś zgodnie z powyższym wyjaśnieniem rozumiał wymienionych za braci według pokrewieństwa, a nie według uczucia, narodu, natury, lecz tak, jak Lot zwał się bratem Abrahama, Jakub bratem Labana, jak córki Salfaada otrzymały spadek między swymi braćmi (Lb 27,1), jak i sam Abraham miał za żonę siostrę Sarę. Powiedział mianowicie: „Prawdziwie siostrą moją jest z ojca, ale nie z matki” (Rdz 20,12), to znaczy, jest córką brata, ale nie siostry. Bo jak było możliwe, żeby Abraham, mąż prawy, wziął za żonę córkę swego ojca, skoro nawet u pierwszych ludzi dla samej delikatności milczy o tym Pismo święte, kiedy chce ono tylko, by to było raczej rozumiane niż powiedziane, i sam Bóg potem w Prawie pod grozą kary tego zabrania: „Jeśli weźmie siostrę swą kto od ojca swego lub od matki swej i zobaczy jej nagość, i ona zobaczy jego nagość, będzie to obrzydliwością i zostaną wymazani przed dziećmi swego pokolenia. Odkrył nagość swej siostry, poniesie swą karę” (Kpł 18, 9).[13]”
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |