W czym tkwi sekret siły człowieka wierzącego?

Otwieramy starą Księgę Sędziów, aby po raz kolejny odkryć, że słowo Boga jest aktualne, mówi o nas.

To nie jest jakaś księga historyczna. Twoje i moje życie jest tutaj, ukryte w dziejach kolejnego sędziego, który ma na imię Samson. Samson – słynny biblijny strongman. Człowiek obdarzony ogromną mocą. Posłuchajmy, co mówi Pismo:

Gdy znów zaczęli Izraelici czynić to, co złe w oczach Pana, wydał ich Pan w ręce Filistynów na czterdzieści lat. W Sorea, w pokoleniu Dana, żył pewien mąż imieniem Manoach. Żona jego była niepłodna i nie rodziła (Sdz 13, 1–2).

Historia podobna do poprzednich, które słyszeliśmy, z jednym wyjątkiem. Izraelici znowu czynili to, co jest złe w oczach Pana, i Pan wydał ich w ręce przeciwników, tym razem Filistynów, na czterdzieści lat. Tyle że do tej pory Izraelici zazwyczaj wołali do Boga, szukali u Niego pomocy. Tym razem – nie. Dlatego Bóg przejmuje inicjatywę: wybiera Samsona, by pokazać na jego przykładzie, w czym tkwi sekret siły człowieka wierzącego. Na czym polega różnica między człowiekiem wierzącym a człowiekiem niewierzącym? Czy tylko na tym, że chodzi on do kościoła, czy na czymś jeszcze? Anioł wszedł w życie żony Manoacha i powiedział do niej:

Oto teraz jesteś niepłodna i nie rodziłaś, ale poczniesz i porodzisz syna. Lecz odtąd strzeż się: nie pij wina ani sycery i nie jedz nic nieczystego. Oto poczniesz i porodzisz syna, a brzytwa nie dotknie jego głowy, gdyż chłopiec ten będzie Bożym nazirejczykiem od chwili urodzenia. On to zacznie wybawiać Izraela z rąk filistyńskich”. Urodziła więc owa kobieta syna i nazwała go imieniem Samson. Chłopiec rósł, a Pan mu błogosławił. Duch Pana zaś począł na niego oddziaływać w Obozie Dana między Sorea a Esztaol (Sdz 13, 3–5.24–25)

Dowiadujemy się, że Samson jest nazirejczykiem, tak samo jak Samuel i Jan Chrzciciel. Księga Liczb podpowiada, że tego typu człowiek „nosi na swej głowie [znamię], poświęcenia dla Pana” (Lb 6, 7). Bóg zażądał od rodziców Samsona, aby nie ścinali dziecku włosów.

Samson okazuje się człowiekiem niezwykle odważnym, silnym. Zachowuje się tak, jakby chciał sprowokować Filistynów do konfrontacji. Bóg dopuszcza do sytuacji konfliktowych z Samsonem, żeby Filistyni zaatakowali Izraelitów. Wówczas nazirejczyk staje w ich obronie, okazując swą potężną siłę. Jest mnóstwo epizodów, które o tym świadczą. Na przykład jest potężniejszy od dzikiego lwa, którego rozerwał gołymi rękami na kawałki, gdy zwierzę stanęło mu na drodze. Przypuszcza także atak na Filistynów i niszczy ich zasoby zboża przy pomocy różnych sztuczek. Łączy inteligencję z ogromną siłą fizyczną. Gdy jednego razu Filistyni z pomocą izraelskich zdrajców usiłowali usidlić Samsona, zastawiając na niego pułapkę w miejscowości, w której ten zatrzymał się na odpoczynek, Samson nie tylko uwolnił się z opresji, ale i swą potężną siłą zniszczył im fortyfikację i ogrodzenie, bramę miejską zaś – by ośmieszyć swych wrogów – poniósł na sam czubek lokalnej góry, tamtejszego Giewontu.

Samson jest człowiekiem potężnym, pełnym Bożej energii, lecz ma pewną słabość – kobiety...

*

A jak to było z Samsonem i kobietami, przeczytają Państwo w "Kazaniach pasyjnych" księdza Roberta Skrzypczaka. Bo to właśnie z tej książki, wydanej nakładem Espritu, pochodzi powyższy fragment. 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama