Męka wg. św. Jana

Wielki Tydzień w komentarzach Jana Pawła II

Niewątpliwie trzeba widzieć w tym wydarzeniu wyraz szczególnej troski Syna o Matkę, którą pozostawiał w tak wielkiej boleści. Jednakże o znaczeniu tej troski Chrystusowy testament z Krzyża mówi więcej. Jezus uwydatnia nową więź pomię­dzy Matką a < i="">. Ta więź zostaje uroczyście potwierdzona w całej swojej praw­dzie i rzeczywistości. Można powiedzieć, że - o ile uprzednio macierzyństwo Ma­ryi względem ludzi było już zarysowane - w tej chwili zostaje ono wyraźnie okre­ślone i ustanowione: wyłania się zaś z całej dojrzałości paschalnej tajemnicy Od­kupiciela. Matka Chrystusa, znajdując się w bezpośrednim zasięgu tej tajemnicy, która ogarnia człowieka - każdego i wszystkich - zostaje dana człowiekowi każde­mu i wszystkim - jako Matka. Tym człowiekiem u stóp Krzyża jest Jan, uczeń umi­łowany. Jednakże nie tylko on jeden. Zgodnie z Tradycją Sobór nie waha się nazy­wać Maryi Matką Chrystusa i Matką ludzi: jest Ona bowiem złączona z wszystkimi ludźmi (...) pochodzeniem z rodu Adama, a co więcej, jest «zgoła matką członków (Chrystusowych) ponieważ miłością swoją współdziałała, aby wierni rodzili się w Kościele» (Lumen gentium, 54 i 53; ten ostatni tekst soborowy cytuje św. Augusty­na, De Sancta Virginitate, 6).

Tak więc, to nowe macierzyństwo Maryi, zrodzone przez wiarę, jest owocem nowej miłości, która ostatecznie dojrzała w Niej u stóp Krzyża, poprzez uczestnic­two w odkupieńczej miłości Syna. Znajdujemy się zarazem w samym centrum urzeczywistniania obietnicy zawartej w Protoewangelii: potomstwo niewiasty zmiażdży głowę węża (por. Rdz 3,15). Jezus Chrystus bowiem swą odkupieńczą śmiercią zwycięża zło grzechu i śmierci u samego korzenia. Jest rzeczą znamienną, iż zwracając się do Matki z wysokości Krzyża nazywa Ją niewiastą i mówi do Niej: Niewiasto, oto syn Twój. Podobnie zresztą odezwał się i w Kanie Galilejskiej (por. J 2,4). Jakże wątpić, że zwłaszcza teraz - na Golgocie - zwrot ten sięga głębiej w tajemnicę Maryi i dotyka Jej szczególnego miejsca w calej ekonomii zbawienia!

Słowa wypowiedziane z wysokości Krzyża mówią o tym, że macierzyństwo Mat­ki Chrystusa znajduje swoją nową kontynuację w Kościele i przez Kościół, jakby symbolicznie obecny i reprezentowany przez Jana. W ten sposób Ta, która jako la­ski pelna została wprowadzona w tajemnicę Chrystusa, by być Jego Matką, czyli Świętą Bożą Rodzicielką, przez Kościół pozostaje w tej tajemnicy jako owa niewia­sta, na którą wskazuje Księga Rodzaju (3,15) u początku, Apokalipsa zaś u kresu dziejów zbawienia (12,1). Zgodnie z odwiecznym planem Opatrzności, macierzyń­stwo Boże Maryi ma udzielić się Kościołowi, jak na to wskazują wypowiedzi Trady­cji, dla których macierzyństwo Maryi w odniesieniu do Kościoła jest odbiciem i przedłużeniem Jej macierzyństwa w odniesieniu do Syna Bożego. (...)

Tak więc w ekonomii łaski, sprawowanej pod działaniem Ducha Świętego, za­chodzi szczególna odpowiedniość pomiędzy momentem Wcielenia Słowa a mo­mentem narodzin Kościoła. Osobą, która łączy te dwa momenty, jest Maryja: Maryja w Nazarecie - i - Maryja w Wieczerniku Zielonych Świąt. W obu wypadkach Jej obecność w sposób dyskretny, a równocześnie wymowny - ukazuje drogę naro­dzin z Ducha. W ten sposób Maryja, obecna w tajemnicy Chrystusa jako Matka, staje się - z woli Syna i za sprawą Ducha Świętego - obecna w tajemnicy Kościo­ła. Jest to nadal obecność macierzyńska, jak potwierdzają słowa wypowiedziane na Krzyżu: Niewiasto, oto syn Twój; Oto Matka twoja. (CCLXXXV)

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama