Spośród pięciu palców ręki trzy mają swoje nazwy własne: kciuk, wskazujący i serdeczny. Którym wyrzuca złe duchy Jezus?
Kciuk, w zależności od położenia, może oznaczać skazanie lub zwycięstwo, akceptację lub jej brak. Wskazujący wydobywa z tłumu, wyznacza zadanie, określa kierunek. Serdeczny – wiadomo – pierścionek, obrączka, miłość.
Spośród trzech do wyrzucenia złego ducha najbardziej nadaje się trzeci – serdeczny. Bo choć posługujący się nim ma władzę skazania, potrafi wydobyć z tłumu, przecież kieruje się miłością. Uwolniony, bo umiłowany.
Podobnie jest z postem. Nie sztuka dla sztuki, nie litość dla dawno osądzonego świata, ale miłość zdolna podnieść upadającego, wlać nadzieję w serce wątpiącego, postawić na nogi chwiejącego, umocnić słabego.
Zatem… Ani kciuk, ani wskazujący, nawet nie serdeczny. Szklanka wody i kawałek chleba, samoograniczenie, rezygnacja – wszystko nie dla doskonałości. Wszystko z miłości.