publikacja 13.06.2012 08:43
Z języka hebrajskiego Betania to „dom ubogich”. Jezus znał dwie miejscowości o takiej nazwie.
Betania
Fragm. pocztówki z początku XX wieku
Wikimedia (PD)
Według Teodozjusza, „w miejscu, gdzie Pan był ochrzczony, znajduje się marmurowa kolumna, a na kolumnie zawieszono żelazny krzyż. Jest tu także kościół Jana Chrzciciela, który wybudował cesarz Anastazy”. Dzisiejsi pielgrzymi natrafią w Betanii na stanowisko archeologiczne, w którym odkrywane są szczątki dawnego kościoła. Przez wieki tradycja ukazywała to właśnie miejsce jako „chrzcielnicę” dla Jezusa.
Ruiny starożytnego kościoła w Betanii po drugiej stronie Jordanu ks. Mariusz Rosik/GN
Tuż obok przepływa naturalny potok, zwany obecnie Wadi al-Charrar, utożsamiany z biblijnym potokiem Kerit, gdzie Eliasz znalazł schronienie przed gniewem Achaba i Izebel. Betanię po drugiej stronie Jordanu owiewają liczne legendy.
Jedna z nich opowiada o św. Marii Egipskiej, która wiodła rozwiązłe życie w Aleksandrii, jednak nawróciła się podczas pielgrzymki do Jerozolimy. W czasie modlitwy usłyszała głos Matki Bożej: „Przekrocz Jordan, a tam znajdziesz wytchnienie”. Po przejściu na wschodni brzeg rzeki 47 lat oddawała się modlitwom i postom. Jawnogrzesznica stała się ascetką. To dobre miejsce duchowego wytchnienia.