Świątynia Heroda

Najbardziej wsławił się król rozbudową świątyni. W osiemnastym roku swych rządów postanowił zrekonstruować istniejący kompleks świątyn­ny.

Wyjaśniając to niesłusz­ne oskarżenie, Łukasz stwierdza: „Przedtem bowiem wi­dzieli z nim w mieście Trofima z Efezu i sądzili, że Paweł wprowadził go do świątyni" (Dz 21,29). De facto bowiem poganie mieli wstęp jedynie na dziedziniec przeznaczony specjalnie dla nich, choć kilka wieków wcześniej obowią­zywały inne praktyki. Wspomina o tym autor Księgi Liczb: „Gdyby zaś człowiek obcy, który się u was zatrzymał albo pośród was na stałe mieszka, chciał złożyć ofiarę jako miłą woń dla Pana - ma uczynić tak jak i wy. Jednakowa ustawa odnosi się do was i do obcych, którzy się pośród was za­trzymują; jest to ustawa wieczysta dla waszych potomków i wobec Pana obowiązująca zarówno was jak i obcych. To samo prawo i ten sam przepis obowiązują was i obcych, którzy mieszkają pośród was" (Lb 15,14-16). Tam też mo­gli składać ofiary ślubów i ofiary dobrowolne (Shek. 1,5). Metalowa poręcz oddzielająca dziedziniec od reszty kompleksu świątynnego stanowiła granicę, do której zbliżać się mogli poganie; przekroczenie jej groziło śmiercią, o czym informowały stosowne tablice. Przez zdecydowaną więk­szość Żydów poganie uważani byli za nieczystych, choć przecież nie obowiązywało ich prawo czystości rytualnej kodeksu kapłańskiego[5].

Wracając do rekonstrukcji świątyni, zauważyć trze­ba, iż ciąg murów zamkniętych poręczą przerywany był bramami: czterema z południa i północy oraz jedną od wschodu. W wytyczonym w ten sposób obszarze wyzna­czono kolejne dziedzińce: kobiet, mężczyzn i kapłanów[6]. Dziedziniec Mężczyzn zwany był także Dziedzińcem Ży­dów bądź Izraelitów. Z Dziedzińca Pogan na Dziedziniec Żydów prowadziło aż trzynaście bram, przy czym kobiety mogły wchodzić jedynie za obszar pierwszego muru. Dzie­dziniec Kobiet liczył około 60 m długości (ryc. 9). Znaj­dowało się tam trzynaście skarbon, ze względu na swój kształt zwanych „trąbkami". Przy jednej z nich rozegrała się scena, o której opowiada Marek ewangelista: „Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuci­ła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie»" (Mk 12,41-44).

Na Dziedziniec Mężczyzn prowadziła Brama Nikanora (ryc. 6), ufundowana przez aleksandryjskiego Żyda, który - ocalony po rozbiciu się statku - wypełnił swe śluby. Dzie­dziniec ten był niezwykle wąski; przy długości 60 m jego szerokość wynosiła zaledwie 5 m. Była to faktycznie ram­pa, która służyła do podawania kapłanom ofiar. W ten spo­sób spełniał swą zasadniczą funkcję - oddzielał mężczyzn od kobiet, jednocześnie w naoczny sposób ukazując wyż­szość tych pierwszych. Trzy stopnie wyżej usytuowany był dziedziniec kapłanów. Miał on kształt prostokąta o bokach długości około 60 na 80 m. W głębi znajdowała się zasad­nicza budowla kompleksu świątynnego; była zwieńczona kolumnadą, frontonem i iglicami dachu. W tym miejscu usytuowano „salę gładzonego kamienia", miejsce spotkań Sanhedrynu. Tam znajdowała się także „sala źródła" skąd czerpano wodę do obmyć rytualnych. Inne pomieszczenia służyły za magazyny. Składano w nich drewno i kadzidło, a także trzymano zwierzęta przeznaczone na ofiary. Cen­tralny budynek kompleksu świątynnego stał o 12 stopni wyżej. Liczył 30 m wysokości i 45 m szerokości. Rozdzie­lony był jedynie portykiem, przez co otwierał widok na wspaniałe drzwi z pokrytego złotem drewna cedrowego. Nad drzwiami umieszczono złoty wizerunek winnej lato­rośli, która była symbolem całego stworzenia, a która stała się przedmiotem żartów Rzymian, jakoby bogiem żydów był Bachus[7].

-----------------------------------

[5] Zdania szkół Hillela i Szammaja co do nieczystości pogan były od­mienne, praktyka jednak pokazała, że zdecydowanie więcej zwolenników zyskała sobie opinia pierwszego, uznająca stan nieczystości pogan. Podstaw tej opinii szukać należy przypuszczalnie w praktykowanej przez pogan idolatrii, którą Żydzi uważali za największy grzech.
[6] U. Szwarc, Świątynia jerozolimska, 88-90.
[7] Bachus czczony był w Rzymie jako bóg zabaw i wina.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama