• dróżka
    17.09.2016 12:19
    Czytając te przypowieść miałam też skojarzenie, że możemy widzieć też siebie samych jako to ziarno rozsiewane prze Boga na ziemię w chwili naszego urodzenia .., że każdy z nas pada w tym momencie na inną glebę, i przez to doświadcza potem innej historii zycia, innego, łatwiejszego lub trudniejszego wlasnego wzrostu, dojrzewania, owocowania .. Niektore historie są bardzo trudne, a niektóre niestety szybko i dramatycznie się kończą. Ale .. może jetst też "Boży wiatr", czy sa tez "Boży posłańcy" którz potrafią te ziarna w porę przenieść na lepszą glebę .. Na pewno są. :)
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg