Rzecz nie idzie o motyw samotworzącej się historii z możliwie nieskończoną ilością zakończeń ze znanego filmu Wolfganga Petersena sprzed niemal trzydziestu lat, którego bohaterem był Bastian, nieśmiały jedenastolatek. Sprawa dotyczy innego, wciąż wracającego w ludzkiej historii motywu wdzięczności i batalii o prawdę.
Kolejny raz dębiczanie poznawali tajemnice Pisma Świętego. Modlili się też podczas lectio divina.
Poncjusz Piłat właśnie wychylił się z balkonu swego pretorium, by zapytać zgromadzonych ludzi, kogo ukrzyżować – Jezusa czy Barabasza.
olej i tempera na desce, ok. 1450, Galleria Nazionale delle Marche, Urbino
olej na płótnie, 1851–1854, Keble College, Oxford
olej na płótnie, 1870 Metropolitan Museum of Art Nowy Jork
tempera na desce, 1308–1311 Muzeum Katedralne, Siena
olej na desce, ok. 1500, Narodowa Galeria Sztuki, Waszyngton
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.