Wiara oparta jedynie na uczuciach, przyzwyczajeniach, „zaliczaniu” kolejnych praktyk religijnych, pozostanie wiarą powierzchowną i załamie się w obliczu trudności
To bywa bardzo trudne zadanie: rozeznanie, na jakim etapie jest człowiek. Na czym opiera się jego wiara? Jaką ma podstawę?
Termin wiara w Biblii jest pokrewny słowu zaufanie. Chodzi o przylgnięcie do Boga oraz o przyjęcie prawdy, którą On objawia.
To wiara prowadzi nas do wejścia w tajemnicę Syna Bożego, który wraz z osiągnięciem chwały stał się uczestnikiem mocy Boga.
Kiedy jedna z osób traci siły, słabnie jej wiara, nadzieja i miłość, często sama obecność drugiego człowieka pomaga przetrwać ciężki czas.
Wiara pomaga przyjąć, że to, co mnie spotyka, jest po coś, jest w jakimś celu. Miłość daje siłę, by nie narzekać.
Gdzie się podział nasz zapał? Wiara w życie na 100 procent? Gdzie nasze oczekiwania wobec Boga?... Przestaliśmy Go pragnąć. Nie czujemy głodu.
Na pozór bardzo się różnimy – ale to jedno mamy wspólne, to pozwala nazywać się siostrami i braćmi: wiara w Niego, w Jezusa.
Jedynie Bóg przenika serca i sumienia ludzi. Tylko On wie, co prawdziwie się w nich kryje, gdy mówią: „Wiara, Bóg są mi obojętni”.
Bóg kocha za darmo i taka ma być też moja wiara, bezinteresowna. Ma być wyrazem mojej miłości ku Niemu, odpowiedzią na Jego miłość.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.