Bohaterem dzisiejszego pierwszego czytania jest sługa Pański. Dziś łatwo domyślić się, o Kim mowa.
Za mową niech idzie wasze życie. Niech i ono będzie: Tak, tak; nie, nie.
Biskupi szkoccy stwierdzili, że proponowany próg wykroczenia może być uznany za „nieproporcjonalnie niski”.
Mowa Chrystusa jest jak dobrze wyjeżdżona droga. Znamy każdy jej szczegół i… przestajemy być czujni.
Rozmnożenie chleba jest zapowiedzią ostatniej wieczerzy, czyli ustanowienia Eucharystii, i zarazem wstępem do tzw. mowy eucharystycznej.
Przyzwyczailiśmy się do mowy Boga w szmerze łagodnego powiewu. Ale On mówi także rykiem wzburzonych fal...
Miasto, które św. Paweł odwiedził podczas swojej drugiej podróży misyjnej i wygłosił słynną mowę na Areopagu.
Pięć mów, które stanowią konstrukcję Ewangelii Mateusza, tworzy rodzaj nowego Pięcioksięgu, zaś Chrystus zajmuje miejsce Mojżesza.
„Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?”. Słowo skleros można też tłumaczyć jako „twarda, sucha, ostra”.
Co łączy przypowieści o ukrytym skarbie i perle? W obu przypadkach mowa jest o pewnym niespodziewanym odkryciu.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.