Film biblijny jak się patrzy. Choć specyficzny. Kameralny, niskobudżetowy... XXI wiek przyzwyczaił nas do tego rodzaju produkcji.
Nakręcony w 1977 roku film (a właściwie mini-serial) Franco Zeffirellego przez lata uchodził za dzieło niemalże kanoniczne, gdy idzie o dzieła poświęcone życiu Chrystusa.
Kiedy medytujemy, odwracamy naszą uwagę od wszelkiej iluzji, wyobrażeń, lęku i zwracamy ją na Boga.
Biblijny szaman, któremu udało się sprowadzić deszcz? Bohater zmagający się z Izebel – demoniczną władczynią, kojarzącą się z baśniowymi, złymi królowymi? A może prorok w depresji? Kim tak naprawdę był starotestamentalny Eliasz?
Ciekawy przykład klasycznego, sandałowego kina, ze słonecznej Italii.
Jak co roku wydawnictwo Warto przygotowało dla najmłodszych nowe, świąteczne słuchowisko. Tradycyjnie też w przystępnej, bajkowej formie, przekazywane są w nim ważne, biblijne treści.
Pokazać na ekranie tak wielką (największą w dziejach ludzkości?) przemianę, nie jest rzeczą łatwą.
Który to już film z udziałem tego biblijnego herosa?
Tytuł filmu wiele obiecujący. Na obietnicach niestety się kończy…
Czy to naprawdę wydarzyło się w Auschwitz?
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.