Mogę o Bogu pięknie mówić. Dla innych najważniejsze będzie i tak to, jak sam Go traktuję.
Karmel to góra, na którą można wejść nie tylko fizycznie. Dlatego jest taka piękna.
Wielkość i piękno Ewangelii tkwi w jej powszechności, ukierunkowaniu na każdego człowieka, bo za wszystkich umarł Chrystus.
Może się wydawać, że wystarczy pozór. Że wystarczy ludziom wydawać się sprawiedliwym. Że najważniejsze, by wyglądać pięknie...
W mało znanym miasteczku Nazaret żyła Maryja. Piękna, młoda dziewczyna, zaręczona z Józefem – cenionym w tym mieście stolarzem.
Boga nie da się nabrać na pięknie brzmiące hasełka ani omamić emocjami. Bóg widzi prawdę. Konkret. Oczekuje sprawiedliwości...
Wystarczy jednak proste spojrzenie, by dostrzec piękno świata, jego porządek czy cykliczność pór roku. To wszystko przemawia językiem zrozumiałym...
Ile kobiet, tyle charakterów, tyle niezwykłych historii, tyle piękna, tyle miłości i tyle wiary.
Piękna, bogato ilustrowana XIV-wieczna księga Pisma Świętego znajduje się w Muzeum Powiatowym w Nysie. Mało kto o tym wie.
Najważniejsza jest miłość. Brzmi pięknie. Tyle, że czasem za tymi słowami kryje się morze ludzkiej krzywdy, obojętności, samotności i bólu.
Bóg nie powołał nas do życia po to, byśmy po kilkunastu/kilkudziesięciu latach zamienili się w proch.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.