Ciągle jeszcze nie słucham, ciągle jeszcze gardzę Jego słowem. Odwracam się do Niego plecami.
Słuchamy dziś nadal mowy eucharystycznej z 6. rozdziału Ewangelii św. Jana.
Słuchaliśmy tego, czego oni nie słyszeli – dlaczego więc jesteśmy dziś akurat tutaj, w tym okropnym miejscu?
Czy słuchane podczas Mszy Słowo Boże mnie przemienia? Jak nauczanie Jezusa wpływa na moje życie?
W jakiej dyspozycji staję wobec Bożego Słowa? Jak przygotowuję się do Jego słuchania lub czytania?
Codzienność jest polem walki duchowej o to, kogo bardziej słuchać: Boga czy ludzi.
Nie mów dużo. Najlepiej nic nie mów. Bądź blisko i słuchaj.
Owce co prawda słuchają, ale nie słyszą, lgnąc do wygodnego leża. Boć to i ciepło, i wygodnie.
Im bliżej końca roku liturgicznego i Adwentu, tym częściej będziemy słuchać w liturgii zapowiedzi Miasta bez świątyni.
Kim dla faryzeuszy był Bóg, skoro Go nie szukali, nie słuchali tego, co do nich mówił?
Lepiej niż oryginalnym być wiernym.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.