Trzydzieści trzy lata u boku Syna, kilkanaście lat w sercu wzrastającego Kościoła, a tylko kilka zapisanych słów...
Spośród pięciu palców ręki trzy mają swoje nazwy własne: kciuk, wskazujący i serdeczny. Którym wyrzuca złe duchy Jezus?
Nie potrafimy czekać. Po pierwszym puknięciu w drzwi przyjaciel ma otworzyć i dać chleb.
Trudno w opowieści o Jonaszu nie dostrzec podobieństwa do starszego brata z przypowieści o synu marnotrawnym.
Iluż Jonaszów spotykamy na naszych drogach. Nie żonglują słowem, nie posługują się retorycznymi figurami, nie ściągają z nieba piorunów.
Posłał słabego do słabych, aby przez niego objawiła się moc, zdolna przemienić człowieka.
Iluż było przed nami, jest pośród nas, będzie przyszłości, takich, którzy nie poddali się duchowi lęku i niemocy...?
Coraz bardziej nie znaczy: pięć pomnożyć do dwustu – wystarczy drugie pięć. Dwóch nie trzeba pomnażać do stu – wystarczy drugie dwa.
Gdy trzeba wybrać między tym, co ograniczając czyni prawdziwie wolnym i rezygnacją z granic, czyniącą niewolnikiem własnych zachcianek.
Ciebie po całej ziemi wysławia Kościół święty, Ojca niezmierzonego majestatu, godnego uwielbienia, prawdziwego i Jedynego Twojego Syna…
Nic to, że jesteśmy z różnych środowisk, działamy inaczej, mamy inne charaktery i życiorysy.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań na święto Rocznicy Poświęcenia Bazyliki Laterańskiej z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.