Słowa uczą, a przykłady pociągają. Jeśli chcemy poznać, czy jest miłość, św. Jan zaprasza nas do wpatrywania się w Oblicze Jezusa.
Na początek nieco poezji: "Połóż mnie jak pieczęć na twoim sercu / jak pieczęć na swoim ramieniu, / bo jak śmierć potężna jest miłość, / a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol".
Bez względu na to, jakiemu bogu służysz, należy okazać miłość człowiekowi w potrzebie.
Dzisiejsi prorocy nowoczesności wciąż przekonują nas, że należy kogoś zwalczać, komuś się przeciwstawiać, z kimś rywalizować. I to często w imię tolerancji, równości i walki z dyskryminacją.
Prorok Sofoniasz zdaje się wyciągać jeszcze dalej idące wnioski: bez pokory nie tylko cudów nie będzie, ale i nie przetrwacie nadchodzącego gniewu Bożego.
Jan jest adwentowym rekolekcjonistą. Głosi nie tylko słowem, ale i radykalnym świadectwem życia.
Symptomem postnowoczesnego, porzucającego piękne katedry, liturgie i kaznodziejów supermana stała się głowa zwieszona w dół nad smutkiem i smartfonem.
Abp Kupny do uczestników Ekumenicznych Dni Biblijnych: "Fundamentem, na którym można budować wspólnotę, jest słowo Boga".
Woda oznacza chrzest, krew Eucharystię, a ostatnie tchnienie Boski dar Ducha... Fragment książki "Prawdziwe życie Jezusa Chrystusa", który zamieszczamy za zgodą Wydawnictwa M
Lectio divina prowadzi do kontemplacji. W każdej głębokiej ludzkiej relacji przychodzi etap rozumienia się bez słów. Tak samo jest Bogiem. Ani On nic nie musi mówić, ani ja. Jesteśmy ze sobą razem. I to wystarczy.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.