Można zabić człowieka. Zniszczyć może się tylko sam. Odwracając się od Boga. Wpadając w rozpacz i zwątpienie… lub dając się skusić.
Z działaniem Bożej łaski jest jak z kiełkującym ziarnem: człowiek może je zniszczyć, ale innego wpływu na ten proces nie ma.
Żydowski midrasz opowiada, co czuł Noe po wyjściu z arki po potopie. Widząc setki tysięcy trupów i ogrom zniszczenia, myślą pobiegł do Boga.
Mam walczyć, ale ze złem w moim sercu, nie w czyimś. Bo walcząc ze złem w drugim człowieku, mogę zniszczyć w nim również dobro.
Zapytano św. Ignacego Loyolę, czy gdyby ktoś zniszczył jego dzieło życia: Towarzystwo Jezusowe, byłby w stanie to zaakceptować. Ten odpowiedział: „Nie. Potrzebowałbym wcześniej pół godziny modlitwy”.
„Nawracajcie się! – wołał Jeremiasz spełniając nakaz Boga - bo jak nie, dopuszczę, że zostaniecie zniszczeni”. „Jak śmiesz nam mówić, że Bóg skieruje się przeciw nam?” – odpowiedzieli mu.
Jonasz żałuje krzewu zniszczonego przez robaka, a nie żałuje ludzi niszczonych przez grzech. Bóg chce przekonać go w ten sposób, że każdy człowiek jest dla Niego ważny.
W kulcie Starego Przymierza przedmiotem ofiary jest dar w postaci zwierzęcia lub płodów ziemi, złożony na ołtarzu Boga i wyłączony z codziennego użytku przez częściowe lub całkowite zniszczenie.
Dziwne, prawda? Jakby Bóg powiedział: pozwól temu ludowi Mnie odrzucić.... Dlaczego Bóg na to pozwala? No prawda, co miał zrobić? Przecież nie chodziło o to, by Naród Wybrany zniszczyć, ale by go kształtować.
Bóg nie jest kimś, kto po prostu się złości, obraża na świat i orientując się, że nic nie idzie po Jego myśli, mówi: „Skoro nie jesteście tacy, jakich was zaplanowałem, jakich was chcę, to was zniszczę”.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.