Ani przykazanie miłości, ani błogosławieństwa, ani Kazanie na Górze, nie jest Ewangelią. Dobrą Nowiną jest Jezus.
Otwarcie się na Ewangelię prowadzi do odnowionego świata, który zdąża ku wieczności, do „źródeł wód życia”.
Ewangelia skierowana jest do każdego człowieka. Mimo pokusy, aby dzielić ludzi na tych „lepszych” i tych „gorszych”.
Wielkość i piękno Ewangelii tkwi w jej powszechności, ukierunkowaniu na każdego człowieka, bo za wszystkich umarł Chrystus.
Bóg ewangelii jest kimś zupełnie innym niż nasze ludzkie miary, wyobrażenia i gdybania.
Przetłumaczona i opublikowana niedawno Ewangelia Judasza nie jest źródłem historycznym i nie może dać czytelnikom wiedzy na temat prawdziwych relacji między Jezusem a Judaszem.
Jeżeli chcemy zrozumieć wypowiedzi autora trzeciej Ewangelii na temat Kościoła, musimy sięgnąć także do Dziejów Apostolskich.
Nagrodą dla żyjącego według Ewangelii? Teraz to, że może nią żyć, kiedyś niebo.
Peryferie, ubodzy, nie są modą. To droga Ewangelii. Droga obumierania dla własnych zachcianek...
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.