Jeśli ogłaszasz nad kimś błogosławieństwo, to słowo to zaczyna pracować, zmieniać duchową rzeczywistość.
Mówimy o planach ewangelizacyjnych, strategiach, metodach duszpasterskich. Tymczasem plan Jezusa jest prosty
„Chodźcie, posilcie się!” – mówi zmartwychwstały Jezus do swoich uczniów po cudownym połowie ryb. Nie z pretensjami, że wrócili do swoich dawnych zajęć zamiast czekać na Jego kolejne objawienie.
Aby poznać Jego dobroć, musimy zjeść, co nam daje, a daje Siebie Samego.
Niekoniecznie trzeba być mnichem, by ewangelizację ograniczyć do goszczenia się w dobrym towarzystwie.
Jeść własny chleb – to rzetelnie zapracować na swe utrzymanie.
Głoszenie Królestwa nie jest owocem świetnego przygotowania, dojrzałości wiary i osobowości. Jest pochodną...
Czyż ja nie znaczę dla ciebie więcej niż... - pyta dziś Bóg.
Czytając Ewangelię, możemy zobaczyć Jezusa biorącego udział w różnych posiłkach, np. podczas uczty, na którą został zaproszony, na weselu w Kanie Galilejskiej, a także po swoim zmartwychwstaniu, kiedy jadł wraz z uczniami chleb i ryby.
Bóg nie wybiera wedle zasług, ale zawsze tak jak chce. Możemy krzyżować Jego plany, ale On, korzystając z naszej wolnej - i nieraz złej - woli i tak zrobi jak chce.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.