Garść uwag do czytań na III niedzielę Adwentu, roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.
Doświadczenie człowieka stare jak świat. Gdzie jest Bóg, skoro cierpię? Czemu nie reaguje na moje krzywdy? Nie mam już siły walczyć, nie mam siły się zmagać!
Była to potęga starożytnego świata. W świadomości historycznej narodu żydowskiego było to jednak miejsce niewoli.
Moc Boga jest gwarancją naszego bezpieczeństwa. Nic i nikt nas nie może wyrwać z Jego ręki. Nic i nikt nie może nam zagrozić. To jest NASZ Bóg. Nasz Ojciec, nasz przyjaciel, nasz obrońca.
Można się odwrócić i odejść. Można się załamać. Można wybuchnąć gniewem. I można mimo wszystko spróbować dotrzeć do środka.
Baruch, któremu przypisane jest autorstwo dzisiejszego fragmentu, był sekretarzem proroka Jeremiasza. Żył więc w czasie, gdy u końca VI w. przed Chr. jego ojczyźnie zagrażała potęga Babilonu.
Uczynić swoje życie, swoje serce prostą drogą dla Boga. Niełatwe. Czy nigdy nie otworzę Bogu drogi do siebie?
Ona przypomina, że Jezus potrzebuje naszej bezradności, naszej słabości. Pragnie, byśmy chcieli na Niego liczyć...
„Podaruj Biblię dzieciom z Egiptu” to świąteczna inicjatywa międzynarodowej organizacji ekumenicznej Open Doors, monitorującej problem prześladowań chrześcijan na świecie
To wiara powoduje, że z mojego serca płynie żarliwe wyznanie: Ulituj się nade mną, Synu Dawida.