Dawid ukryty na pustyni Zif, który mógł odpłacić złem za zło, ale tego nie zrobił – przypomina samego Boga. Bo czyż Stwórca tak samo nie postępuje z nami? Miłość nieprzyjaciół zwykliśmy uznawać za coś niecodziennego. Jeśli jednak przyjrzymy się Bogu i Jego ku nam miłości – widzimy, jak dokonuje się co dzień, chwila po chwili.
Uznanie, że Bóg nie działa na naszą szkodę, może okazać się trudniejsze niż myślimy. Bo z jednej strony spodziewamy się po Nim pomyślności, o nią prosimy. Z drugiej – sumienie wyrzuca nam grzech, odstępstwo, miganie się od zobowiązań, więc unikamy konfrontacji, jakby w przekonaniu, że Bóg powinien się od nas odwrócić.
Miłujcie, błogosławcie, módlcie się – to wymaga odwagi, że słuszność nie jest po stronie siły, lecz prawdy. Boga.