Życie czytane Pismem świętym

Pierwsza konferencja rekolekcyjna z cyklu "Sztuka czytania Biblii"

Czuję z tą księga głęboką solidarność. Jej świętość jest dla mnie prosta, zwyczajna i sama przez się zrozumiała. Czytając utrwalone na jej kartach opisy zdarzeń, wypadków, obyczajów, sposobów życia, towarzyszę krok po korku historii moich dalekich przodków, uczestniczę w ich wzruszeniach, troskach, cierpieniach, w żałobnych i radosnych uroczystościach, w wojennych wyprawach, w medytacjach, kłótniach, ucztach, w bohaterskich przygodach i chytrych wybiegach, chwalę ich zalety i potępiam wady, podziwiam prorocze wizje mężów opatrznościowych i przewidujących, wielbię mądrość mędrców i kiwam z politowaniem głową nad głupotą głupców, słucham przypowieści opowiadanych o zachodzie słońca w bramie miejskiej, wdycham z ulgą powiew wiatru wiejący od morza i woń bijącą od balsamicznych krzewów Jerycha. Ale równocześnie mam zawsze w pamięci, że ta saga rodzinna jest przede wszystkim dziełem Objawienia, napisanym pod natchnieniem Boga”.

Świadectwo Brandstaettera jest wyjątkowe, gdyż pochodzi od Żyda związanego więzami krwi z ludźmi, o których mówi Biblia. Ale nie chodzi w tym wypadku o kategorie etniczne, gdyż jak pisze św. Paweł, „wszyscy przez wiarę jesteśmy synami Bożymi ż w Chrystusie Jezusie. Bo my wszyscy, którzy zostaliśmy ochrzczeni w Chrystusie (dodajmy − będącym Żydem), przyoblekliśmy się w Chrystusa. Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteśmy kimś jednym w Chrystusie Jezusie. Jeżeli zaś należymy do Chrystusa, to jesteśmy też potomstwem Abrahama” (Ga 3,27-29). Zatem w Chrystusie, Bożym Synu, jesteśmy dziedzicami narodu wybranego, potomkami Abrahama. Dlatego też mamy wszelkie prawo mówić, iż Pismo Święte jest zapisem naszej historii.

Tak jak powiedziałem, chodzi o coś więcej w tej historii niż o kategorie etniczne. Wystarczy spojrzeć na pierwszą stronę Biblii: „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię…”. Pismo Święte jako zapis historii świata, dziejów ludzkości. By nie powiedzieć, że Biblia to jedyny swoim rodzaju klucz do obsługi człowieka. I nie jest on zamkniętą przeszłością, gdyż ostatnie karty Biblii − Apokalipsa św. Jana − są zwrócone ku przyszłości człowieka i świata: „I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły” (Ap 21,1).

Biblia jako swoiste lustro, w którym przyglądamy się pokoleniom ludzi, rodzin i narodów, młodym i starcom, królom i poddanym, ludziom wykształconym i zupełnie prostym. W ten sposób poznajemy nie tylko historię − tak naprawdę odkrywamy Bożą prawdę o człowieku, uczymy się siebie − kim jesteśmy, skąd przychodzimy, dokąd − ku czemu i komu − zmierzamy. W księdze Pisma Świętego zapisane są nasze losy, czytając je, współtworzymy Biblię, piszemy ją naszym życiem. A może tak naprawdę to Pismo Święte czyta, odczytuje, ukazuje prawdę naszego życia?
 
3. Odkryć w Piśmie świętym oblicze Chrystusa

Tajemnica naszego wybrania, którą poznajmy poprzez Pismo Święte. Uświadamia tę prawdę Paweł Rzymianom: Bóg „tych, których przedtem poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi” (Rz 8,29). Poznani przed wiekami przez Boga. Od początku historii świata, a zatem wraz z wypowiedzianym przez Boga pierwszy raz słowem stworzenia: „Niech stanie…”, istniejemy w Bożym zamyśle, jesteśmy w Bożym sercu, upragnieni przez Boga i znani Mu, zanim jeszcze poczęliśmy się w łonie matki (por. Jr 1,5). W tym słowie Boga zawarte jest też Jego pragnienie względem naszego życia. To słowo Boga przyjmuje kształt ludzkiego życia w łonie Maryi, która staje się Matką Słowa Wcielonego, Jezusa Chrystusa. Jezus jest obrazem Boga niewidzialnego (por. Kol 1,15). Filipowi, który prosi Jezusa podczas ostatniej wieczerzy, by pokazał im Ojca, Jezus odpowiada: „Kto mnie widzi, widzi także i Ojca” (J 14,9).

W Chrystusie przynależymy do potomków Abrahama. To prawda. Jest coś jeszcze bardziej istotnego i ważnego dla naszego życia. Otóż przez chrzest stajemy się dziećmi Boga, stanowimy rodzinę Jezusa, jesteśmy Jego siostrami i braćmi.

Ale zarazem ten sam Jezusa Chrystus jest obrazem człowieka, jakiego pragnie Bóg Ojciec. Poznając Jezusa, człowiek ma jedyną szansę poznać siebie, odkryć prawdę o sobie, rozpoznać drogę zrealizowania swojego człowieczeństwa. Stąd nie jest przesadą nazwanie Pisma Świętego „życiorysem Boga”, zaś Ewangelii − „życiorysem Chrystusa”.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama