Początki Kościoła

Garść uwag do czytań na drugą niedzielę okresu wielkanocnego roku C z cyklu „Biblijne konteksty”

2. Kontekst drugiego czytania Ap 1,9-11a.12-13.17-19

Przytoczmy najpierw tekst czytania wraz z opuszczonymi fragmentami. Dla ułatwienia - tekst czytania pogrubioną czcionką...

Ja, Jan, wasz brat
i współuczestnik w ucisku i królestwie, i wytrwałości w Jezusie,
byłem na wyspie, zwanej Patmos,
z powodu słowa Bożego i świadectwa Jezusa.
Doznałem zachwycenia w dzień Pański
i posłyszałem za sobą potężny głos
jak gdyby trąby
mówiącej:
«Co widzisz, napisz w księdze
i poślij siedmiu Kościołom:
do Efezu, Smyrny, Pergamonu, Tiatyry, Sardów, Filadelfii i Laodycei».
I obróciłem się, by widzieć, co za głos do mnie mówił;
a obróciwszy się, ujrzałem siedem złotych świeczników,
i pośród świeczników kogoś podobnego do Syna Człowieczego,
obleczonego [w szatę] do stóp
i przepasanego na piersiach złotym pasem.

Głowa Jego i włosy - białe jak biała wełna, jak śnieg,
a oczy Jego jak płomień ognia.
Stopy Jego podobne do drogocennego metalu,
jak gdyby w piecu rozżarzonego,
a głos Jego jak głos wielu wód.
W prawej swej ręce miał siedem gwiazd
i z Jego ust wychodził miecz obosieczny, ostry.
A Jego wygląd - jak słońce, kiedy jaśnieje w swej mocy.
Kiedym Go ujrzał,
do stóp Jego upadłem jak martwy,
a On położył na mnie prawą rękę, mówiąc:
«Przestań się lękać!
Jam jest Pierwszy i Ostatni i żyjący.
Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków
i mam klucze śmierci i Otchłani.
Napisz więc to, co widziałeś,
i to, co jest, i to, co potem musi się stać.

Co do tajemnicy siedmiu gwiazd, które ujrzałeś w mojej prawej ręce,
i co do siedmiu złotych świeczników:
siedem gwiazd - to są Aniołowie siedmiu Kościołów,
a siedem świeczników - to jest siedem Kościołów.

Tekst pochodzi z początku Apokalipsy św. Jana (najprawdopodobniej autorem jest Jan Apostoł, Ewangelista). To „widzenie wstępne” tej księgi. Autor wyjaśnia powody napisania księgi – wizje, które stały się jego udziałem, gdy w ramach prześladowań został zesłany na wyspę Patmos. Szkoda, że układający czytania w lekcjonarzu dość mocno je „poszatkowali”.  Trochę niezrozumiałe jest pominięcie szczegółów wyglądu osoby „podobnej do Syna Człowieczego”. A już zupełnym nieporozumieniem  jest opuszczenie wiersza 20 w którym wytłumaczono część symboli z wizji.

W każdym razie ową tajemniczą postacią ukazującą się Janowi niewątpliwie jest sam Pan Jezus. Najdobitniej świadczy o tym wypowiedziane przez ową postać zdanie „Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki”. To wyraźna aluzja do śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Czemu więc owa postać jest tylko „podobna” do Syna Człowieczego?

Tytuł „Syn Człowieczy” jest w Ewangeliach dość specyficzny. Tak Jezus mówił o sobie.  Trzeba jednak pamiętać, że „syn człowieczy” to inaczej „człowiek”. Jan widzi Jezusa, ale wie, że nie jest On tylko człowiekiem. Jest tym, który został już wywyższony. Nie tylko na krzyżu, ale i w niebie, gdzie zasiadł po prawicy Ojca. Jezus jest też Bogiem. I tak opisuje go św. Jan. Jako „króla, arcykapłana, sędziego i władcę Kościoła” – jak napisano w komentarzu do Biblii Tysiąclecia.

Symbolikę siedmiu świeczników, wśród których przechadza się Chrystus, wyjaśnia opuszczony w czytaniu wiersz 20. To siedem Kościołów w Azji Mniejszej, do których Jan ma skierować pouczenia. Ma – zgodnie z wierszem 19 – napisać co widział, co jest i co musi się stać. Egzegeci wskazują, że właśnie tak zbudowana jest Apokalipsa. Najpierw listy do siedmiu Kościołów – czyli co widział i co jest - a potem zapowiedzi dotyczące przyszłości. Koniecznie trzeba jednak zauważyć, że wizje Apokalipsy niekoniecznie można odnosić do jakichś pojedynczych, konkretnych wydarzeń z historii, np. do jakichś jednych, konkretnych prześladowań. Ta księga to ogólny obraz tego, jak będą wyglądały przez wszystkie wieki relacje Kościoła i świata.

Gdy tak się Apokalipsę czyta przestaje dręczyć pytanie, czy konkretne dziejące się dziś wydarzenia nie są przypadkiem spełnieniem którejś z apokaliptycznych wizji. Są. Tyle że są wypełnieniem tej wizji zarówno wydarzenia sprzed 1800 lat,  inne, które miały miejsce w bogatej historii Kościoła jak i część tych, które mają miejsce dzisiaj.  Po prostu Apokalipsa jest ciągle aktualna. Kościół ciągle jest przez świat szykanowany i prześladowany. I tak będzie do końca świata. Nasze przekonanie, że dziś dzieje się coś nadzwyczajnego wynikają z niespełnionych oczekiwań co do miejsca Kościoła w świecie. Nie mają one jednak podstaw w Biblii.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg