Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Sprawiedliwy Noe zapowiada jedynego sprawiedliwego zbawcę ludzkości - Jezusa Chrystusa.
Jak zatem kształtowała się literacka i teologiczna tradycja o potopie przedstawionym w Księdze Rodzaju?
Przekazanemu w Księdze Rodzaju opowiadaniu o potopie (Rdz 6,9-9,17) literacki i teologiczny kształt nadały dwie odmienne tradycje (jahwistyczna oraz kapłańska), które odegrały istotną rolę w procesie powstawania Pięcioksięgu[8]. Kapłański redaktor ukazuje potop jako kataklizm niszczący całe stworzenie. W świetle tego przekazu te same masy wód, które na początku Bożego dzieła stwórczego zostały rozdzielone po to, by mogły powstać przestrzenie przyjazne różnym formom życia (Rdz 1,6-8), obecnie tworzą katastrofalną powódź niszczącą wszystko, co istnieje (Rdz 7,11; 8,2a). Tradycja jahwistyczna przedstawia potop jako ogromną ulewę, trwającą nieprzerwanie przez „czterdzieści dni i czterdzieści nocy” (Rdz 7,4.12)[9]. Zasygnalizowane jedynie różnice, wynikają z faktu, że dwa pierwotnie niezależne opowiadania o potopie zostały splecione w pojedynczą narrację[10]. W świetle powyższych uwag można powiedzieć, że w biblijnym opowiadaniu o potopie jest zawarte ważne pouczenie o charakterze religijnym. Przedstawiony w Księdze Rodzaju obraz powszechnej zgłady nie daje żadnych podstaw, by szukać w nim odpowiedzi na pytania dotyczące historyczności tego typu kataklizmu, a tym bardziej, by spekulować na temat geograficznego zasięgu takiego potężnego żywiołu. To wszystko oznacza, że nie można dosłownie interpretować opisanego w Księdze Rodzaju potopu, gdyż występujące w tym opowiadaniu obrazy służą wyartykułowaniu wniosków teologicznych[11].
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |