Obraz Jezusa Chrystusa w Ewangelii św. Mateusza

Chrystologia księgi w kilku przykładach...

Inny, również anonimowy rozmówca Jezusa, który był już Jego uczniem, chciał pójść za Nim, ale pragnął najpierw spełnić uczynek miłosierdzia względem najbliższej mu zmarłej osoby (por. Tb 12,12-15): „Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca”. Chrystus i tym razem nie odpowiedział bezpośrednio, ale z Jego słów wynika, że pójście za Nim, tj. za Jego nauką, uważa za coś o wiele ważniejszego aniżeli dobre uczynki, nawet względem najbliższych. Powiedział: „Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!” Jezus bynajmniej nie poucza, że zależy zaniedbać to, co należy się najbliższym. Zachęcał przecież do troski o rodziców. W tym wypadku daje jednak do zrozumienia, że pogrzebaniem umarłego zajmą się inni. Nawet najświętszy obowiązek musi ustąpić wobec zadania, jakie ma spełnienia ten, kto decyduje się, aby pójść za Mistrzem. Wezwanie Jezusa wymaga natychmiastowego i bezwarunkowego posłuchu. Nie ma miejsce na kompromis.

Ale nie na tym kończy św. Mateusz. W tym kontekście umieszcza opis burzy na jeziorze. Uderza, że św. Marek (Mk 4,35-41) w sposób bardzo realistyczny przedstawia wydarzenia, które rozegrały się na spokojnych zwykle wodach Jeziora Galilejskiego. Nie zawsze jego powierzchnia jest gładka i lazurowa. Nie zawsze bywa ono spokojne. Czasem wiatr, pędzący od Hermonu między wzgórzami, wznieca gwałtowne sztormy. Św. Marek bardzo wyraźnie nawiązuje do takiej właśnie sytuacji. Podkreśla, że wichura, która zastała Apostołów na środku jeziora, była tak gwałtowna, że fale okrywały łódź. Inaczej natomiast przedstawia wszystko św. Mateusz. Zwraca uwagę na zachowanie Apostołów. Wsiadają do łodzi, idąc za Jezusem. Wypływają z Nim, gdyż Mu całkowicie ufają. Przy Nim nie obawiają się żadnego niebezpieczeństwa.

«« | « | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg