Namalowani apostołowie wspomagali wygłaszających kazania katechetów. Taki właśnie dydaktyczny wydźwięk ma malowidło, którego fragment tu publikujemy.
Apostołowie siedzą w kościelnej ławie, ubrani w szaty z końca XV wieku, i rozmawiają, żywo gestykulując. Takie kompozycje często zdobiły późnogotyckie kościoły. Ich celem było umacnianie ludzi w wierze – namalowani apostołowie wspomagali wygłaszających kazania katechetów. Taki właśnie dydaktyczny wydźwięk ma malowidło, którego fragment tu publikujemy.
Słowa napisane czerwonym kolorem przy każdym z apostołów to ich imiona. Natomiast na czarno w fantazyjnie wijących się wstęgach zapisano kwestie przez nich wypowiadane. Są one kolejnymi wersami Apostolskiego Symbolu Wiary, zwanego Składem Apostolskim. Według tradycji to najwcześniejsze wyznanie wiary Kościoła katolickiego zostało sformułowane właśnie przez apostołów.
Wszystko zostało zapisane oczywiście w obowiązującym wówczas w liturgii języku łacińskim, czcionką o gotyckim kroju pisma. I tak – pierwszy z lewej św. Filip mówi: „Inde venturus est iudicare vivos et mortuos” (Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych). Drugi z lewej, św. Bartłomiej, kontynuuje: „Credo in Spiritum Sanctum” (Wierzę w Ducha Świętego), kolejny – św. Mateusz – dodaje: „Sanctam Ecclesiam catholicam, sanctorum communionem” (Święty Kościół powszechny, świętych obcowanie), a ostatni – św. Szymon – uzupełnia: „Remissionem peccatorum” (Grzechów odpuszczenie). To oczywiście tylko fragment dzieła. Wierni, podziwiający w kościele całość, mogli sobie przy okazji przypominać modlitwę.
Atrybuty apostołów artysta potraktował dość swobodnie, bo Filipa rzadko przedstawia się z maczugą, a Szymona z kordem. Tylko w przypadku Bartłomieja (kord lub duży nóż nawiązuje do męczeńskiej śmierci apostoła, który został obdarty ze skóry) i Mateusza (sakiewka jako atrybut byłego celnika, księga – jako symbol ewangelisty) wszystko jest „zgodnie z regułami”. Zapisane imiona świętych wyjaśniają jednak wszelkie wątpliwości.