Rozpoczynamy lekturę siedmiu listów do Kościołów. Cyfra 7 pełni w Apokalipsie rolę szczególną. Pojawia się w tej księdze ponad 50 razy jako symbol przymierza między Bogiem a stworzeniem. Jest sumą cyfry trzy - symbolizującej Boga Trójjedynego oraz cyfry 4 - oznaczającej cztery strony świata. "Siedem" oznacza więc działanie Boże w wiernych Kościołów całej ziemi, a Apokalipsa traktowana jest jako list skierowany do Kościoła powszechnego.
Czytaj!
Ap 2,1-7; Ps 37,1-11; Łk 18,1-8
Aniołowi kościoła w Efezie napisz: Tak mówi Ten, który dzierży w prawicy siedem gwiazd i kroczy pośród siedmiu złotych świeczników! Znam twoje dzieła, twój trud i wytrwałość. I to, że nie tolerujesz występnych. I to, że poddałeś próbie tych, co sami się nazwali apostołami choć nimi nie są, i wykazałeś im fałsz. Wytrwale znosiłeś wiele dla mego imienia i nie znużyłeś się! Ale zarzucam ci to, żeś odstąpił od swojej pierwotnej miłości! Uświadom sobie, jak bardzo się opuściłeś! Opamiętaj się i podejmij dzieła wcześniejsze! Bo jeśli się nie opamiętasz, to przyjdę obalić twój świecznik! Za tobą jednak przemawia to, że wstrętne ci jest postępowanie Nikolaitów, którego i Ja nienawidzę. Kto ma uszy, niech słucha, co mówi Duch kościołom. Zwyciężającemu dam jeść z drzewa życia, które jest w raju Boga!
Rozważ!
Schemat każdego z siedmiu "listów" jest podobny, ukazuje drogę nawrócenia w kilku etapach. Adres zawiera jeden z tytułów Chrystusa ściśle związanych z treścią orędzia. Potem następuje sąd nad Kościołem i zachęta do odnowy. Wreszcie Chrystus zostawia swoim wiernym obietnicę zwycięstwa w duchowym boju i kończy, jak w ewangelicznych przypowieściach, wezwaniem do słuchania, "co Duch Święty mówi do Kościołów".
Pierwsze orędzie skierowane jest do macierzystej gminy Azji Mniejszej. Efez należał do największych metropolii imperium rzymskiego, a przed przybyciem św. Pawła słynął z praktyk magicznych oraz z kultu bogini płodności Artemidy (por. Dz 19). Według tradycji w tym mieście św. Jan sprawował posługę apostolską jako "metropolita" Azji.
Tytuł Chrystusa w pierwszym liście stwierdza jego władzę nad Kościołem: "Ten, który dzierży w prawicy siedem gwiazd i kroczy pośród siedmiu złotych świeczników!" (2,1). Masywny świecznik (hebr. menorah) o siedmiu lampach w kształcie drzewa, którego sześć gałęzi otacza główny konar, zapowiada nową świątynię i jedynego Arcykapłana Nowego Przymierza: Chrystusa – "Światłość świata".
Co do wspólnoty chrześcijan w Efezie, Pan uznaje jej "dzieło, trud i wytrwałość". Te trzy określenia to jakby ziemski wymiar trzech cnót, o których pisał już św. Paweł: "dzieło wiary, trud miłości i wytrwała nadzieja" (1 Tes 1,3). Wyrazem więzi gminy z Chrystusem jest zdecydowane odrzucenie nauk fałszywych apostołów. Były to początki tak modnej i dziś gnozy oraz herezji doketów, którzy religię miłości chcieli zastąpić pseudonaukową ideologią. Dobrą cechą gminy w Efezie jest również to, że potępia postępowanie nikolaików, zwolenników nie skrępowanej swobody obyczajów.
Naganne jest jednak odejście od "pierwotnej miłości". Podobny zarzut spotykał często niewierną Bogu Jerozolimę (Jr 2,2). Także listy św. Jana świadczą o tragedii gasnącej miłości. Gdy stygnie pierwsza gorliwość, potrzeba "opamiętania" - nawrócenia (gr. metanoia). Pan grozi nawet zgaszeniem tej lampy, która symbolizuje Kościół lokalny. Kościół istnieje, o ile jest zakorzeniony w miłości. Jeśli jej zabraknie we wspólnocie rodzinnej, sąsiedzkiej, kościelnej, to tam nie ma już chrześcijaństwa! Chrystus musi wyrzucić taką wypaloną lampę wraz ze świecznikiem i powiedzieć: nie znam cię! (por. Mt 25,12).
Aby ochronić wiarę, wytrwać w miłości i zachować nadzieję, potrzeba czujności i modlitwy. Chrześcijanin modlący się Psalmem 37 nabiera przekonania, że nie można naśladować grzeszników, ulegać wpływom tego świata i panującej modzie, lecz winien prosić Boga o wszelkie godziwe dobra. Kto potrafi "powierzyć Panu swą drogę", zyska pogodne usposobienie, ufność, prawość, umiejętność wyciszenia i pokorę.
Modlitwa chrześcijanina musi być wytrwała, jak prośba wdowy z Ewangelii św. Łukasza. Każda modlitwa człowieka wierzącego jest wysłuchana. Tylko Bóg czasem poddaje próbie swoich wybranych. Uczy wytrwałej cierpliwości, nieraz zwleka z odpowiedzią lub wysłuchuje według reguły z Getsemani: "nie to, co ja chcę, ale to, co Ty niech się stanie" (Mk 14,36). Nauczyciel pochwala jednak pewną natarczywość i gorliwość w modlitwie. Nie można się łatwo poddawać, szybko odchodzić od "pierwotnej miłości", lecz z wielką pokorą "ciągle zaczynać od nowa". Jezus zapewnia: "Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam" (Mt 7,7).
Należy więc zapytać:
• Czy Chrystus "znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie"?
• Czy jesteśmy stali w modlitwie?
• Czy Pismo Święte jest naszym "modlitewnikiem"?
Módl się!
"Daj nam, Ojcze, abyśmy przeżyli [ten czas] idąc z uległością za głosem Ducha Świętego, wiernie naśladując Chrystusa, wytrwale słuchając Słowa Bożego i przystępując do źródeł łaski".
fragm. Modlitwy Roku Jubileuszowego
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |