Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.
Tekst i komentarz z Komentarza Żydowskiego do Nowego Testamentu. David H. Stern. Oficyna Wydawnicza Vocatio. Warszawa 2004
I CZYTANIE
Sza'ul i jego towarzysze udali się z Pergi do Antiochii Pizydyjskiej i w szabbat weszli do synagogi i usiedli. Kiedy zgromadzeni w synagodze rozeszli się, wielu rodowitych Żydów i pobożnych prozelitów poszło z Sza'ulem i Bar-Nabbą, którzy rozmawiali z nimi i nalegali, aby mocno trzymali się miłości i dobroci Bożej. W następny szabbat prawie całe miasto zebrało się, aby słuchać orędzia o Panu, gdy jednak Żydzi, którzy nie uwierzyli, ujrzeli tłumy, ogarnęła ich zazdrość i wystąpili przeciwko temu, co mówił Sza'ul, i lżyli go. Sza'ul jednak i Bar-Nabba odpowiedzieli śmiało: "Konieczne było, aby słowo Boże głosić najpierw wam. Ponieważ jednak odrzucacie je i sami siebie osądzacie jako niegodnych życia wiecznego, teraz zwracamy się do goim! Bo oto, co nakazał nam czynić Adonai: »Ustanowiłem cię światłością dla goim i jako wyzwolenie aż po krańce ziemi«." Nie-Żydzi bardzo się ucieszyli, słysząc to. Uszanowali naukę o Panu i ilu tylko było ich wyznaczonych do życia wiecznego, ci zaufali. A nauka o Panu rozchodziła się po całej okolicy. Ale niewierzący Żydzi podburzyli wpływowe kobiety "bojące się Boga" i dostojników w mieście i wszczęli prześladowanie Sza'ula i Bar-Nabby, i wypędzili ich ze swego okręgu. Sza'ul jednak i Bar-Nabba strząsnęli proch ze swych stóp na znak przeciwko nim i poszli dalej do Ikonium; a talmidim przepełniała radość i Ruach Ha-Kodesz.
(Dz 13,14.43-52)
45. Co tak zdenerwowało niewierzących Żydów? Te wielkie tłumy nie-Żydów,"prawie całe miasto" (w. 44). Sprzeciw dotyczył początkowo nie samej treści Ewangelii, lecz raczej tego, że dopuszczono do niej ludzi z zewnątrz. Wyrażenia "którzy nie uwierzyli" nie ma w tekście greckim, ale dodałem je, aby nie było wątpliwości, o jakich Żydów chodzi, jak to już wyjaśniałem w 9,22-23K. Uzupełnienie to jest w tym miejscu szczególnie wskazane, bo w w. 43 mowa przecież o takich Żydach, którzy jednak uwierzyli orędziu Sza'ula.
46. Nie ma sensu kłócić się z ludźmi miotającymi bluźnierstwa. To pierwsze z kilku takich doświadczeń Sza'ula podczas jego czterech podróży, kiedy to częściowo bądź całkowicie został odrzucony przez synagogę oraz pierwszy wypadek zwrócenia się przez niego do samych tylko nie-Żydów. O słowie goim - zob. Mt 5,47K.
47. Cytowany tutaj Izajasz 49,6 to właściwie Wielkie Posłanie (zob. Mt 28,19-20K), tyle że dane narodowi żydowskiemu. Wyrażenie "światłość dla goim" (znajdziemy je też u Izajasza 42,6) nawiązuje do Izajasza 60,1-3:
Powstań, zajaśniej, bo nadeszła twoja światłość, a chwała Adonai powstała nad tobą. [...] I będą goim chodzić w twojej światłości [...].
Musimy słuchać Boga, nie ludzi. Zob. 4,19K. Ta światłość, która nadeszła, to Jeszua, "światłość świata" (J 8,12zK, podajemy tam inne odniesienia). Dopiero kiedy naród żydowski zajaśnieje tą światłością, stanie się należytą światłością dla goim.
50-52. Werbowanie przez jakąś mniejszość wpływowych członków większości w celu realizacji określonych celów nie jest zjawiskiem rzadkim i nie to jest tutaj głównym problemem. Ciekawsze jest to, jak znikają animozje, kiedy niewierzący jednoczą się przeciwko ludowi Bożemu (w. 50). Na szczęście skutki prześladowań nie trwają długo. Ewangelia nadal się szerzy (w. 51), a wierzących przepełnia radość i Ruach Ha-Kodesz (w. 52). Nic w tym dziwnego, bo nawet bramy Sz'olu nie przemogą Wspólnoty Mesjanicznej (Mt 16,18). Historia pokazuje, że prześladowanie umacnia determinację wierzących i potęguje ich radość w Duchu Świętym.
II CZYTANIE
Następnie spojrzałem, i był przede mną ogromny tłum, zbyt wielki, aby można go policzyć, z każdego narodu, plemienia, ludu i języka. Stali przed tronem i przed Barankiem, odziani w białe szaty, z gałązkami palm w rękach. Jeden ze starszych powiedział mi: "To są ludzie, którzy wyszli z Wielkiego Prześladowania. Wyprali swe szaty i wybielili je krwią Baranka. Dlatego właśnie są przed tronem Bożym. Dzień i noc służą Mu w Jego Świątyni, a Ten, który zasiada na tronie, roztoczy nad nimi swą Sz'chinę. Nigdy więcej nie będą głodni, nigdy więcej nie będą spragnieni, słońce ich nie porazi ani żaden palący żar. Bo Baranek pośrodku tronu będzie ich pasł, będzie ich prowadził do źródeł żywej wody, a Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu".
(Ap 7,9.14b-17)
9. Ogromny tłum, odziany w białe szaty. Zob. w. 13-17. Z każdego narodu, plemienia, ludu i języka. Zob. 5,9b-13K.
14. Wielkie Prześladowanie (BT: "wielki ucisk"); por. Daniel 12,1; także Mt 24,21-22zK. Wersety 14-17 są pociechą dla każdego prześladowanego wierzącego. Wyprali swe szaty i wybielili je krwią Baranka. Ta metafora, której siła ma swoje źródło w sprzeczności jej dosłownego sensu, oznacza, że ci, którzy nie ulegli pomimo prześladowań, stali się czyści i Bóg widzi ich jako bez grzechu (por. Izajasz 1,18), bo pozostali wierni Jeszui, który przelał za nich krew (zob. 1,7zK).
15. Jego Świątynia. Według tradycji żydowskiej Bóg ma świątynię w niebie. Por. List do Żydów mesjanicznych, gdzie Jeszua jest ukazany jako kohen służący Bogu w niebie. Zob. też Żm 8,2-6azK, gdzie mowa o Namiocie (Przybytku) w niebie i gdzie nawiązuje się do Księgi Wyjścia. Roztoczy nad nimi swą Sz'chinę. Albo: "rozłoży nad nimi swój namiot", dając ochronę. Greckie słowo skēnōsei ("rozłoży swój namiot", "zamieszka") wiąże się z hebrajskimi słowami miszkan ("namiot") i Sz'china ("miejsce zamieszkania", słowo stosowane w judaizmie rabinicznym na oznaczenie "objawionej chwały Bożej przebywającej wśród ludzi"; zob. Żm 1,2-3K). Por. Ezechiel 37,27, gdzie w dolinie pełnej suchych kości Bóg powiada: "W'haja miszkani 'alejhem" ("a namiot mój będzie nad nimi").
17. Baranek może być pośrodku tronu, bo jest On utożsamiony z Bogiem. Źródła żywej wody. Zob. 21,6K. Otrze wszelką łzę. Zob. 21,4K.
------------------------------------
Bar-Nabba - Barnaba
Ruach Ha-Kodesz - Duch Święty
Sz'china - pełna chwały obecność Boga
talmidim - uczniowie
EWANGELIA
Moje owce słuchają mego głosu, rozpoznaję je, idą ona za mną i daję im życie wieczne. Nigdy, ale to nigdy nie ulegną zagładzie i nikt nie wyrwie ich z moich rąk. Mój Ojciec, który mi je dał, jest większy niż wszyscy i nikt nie może wyrwać ich z rąk Ojca. Ja i Ojciec jesteśmy jedno.
(J 10,27-30)
28. Daję im życie wieczne. Zestawmy te słowa z jednym z traktatów mniejszych dodanych do Talmudu:
[Pewnego razu Rabbi Akiwa, aby nakłonić pewną kobietę do wyjawienia poufnej informacji,] rzekł do niej: "Moja córko, jeśli udzielisz mi odpowiedzi na pytanie, które ci zadam, to doprowadzę cię do życia wiecznego". "Przysięgnij mi" - powiedziała. Rabbi Akiwa wypowiedział przysięgę ustami, ale unieważnił ją w swym sercu (Kalla 18b w niektórych wydaniach; Kalla 16 w The Minor Tractates of the Talmud, wydanie Soncino).
Akiwa przysięgał fałszywie, aby dopiąć swego celu - cel miał uświęcić środki. Jeszua mówił prawdziwie, bo to w istocie On ma moc (Mk 1,22) dać życie wieczne.
30. Ja i Ojciec jesteśmy jedno, to samo Jedno co w Sz'ma: "Adonai, nasz Bóg, Adonai jest Jeden" (Powtórzonego Prawa 6,4). Stwierdzenie przez Jeszuę własnej boskości zostało tym razem dokonane z myślą o Jego uczniach: "nikt nie wyrwie ich z rąk" ani Jeszui (w. 28), ani Ojca (w. 29). "Ani weha'aw, echad anachnu" ("Ja i Ojciec jesteśmy jedno"). Dlatego my, którzy jesteśmy pod opieką Jeszui, mamy całkowitą pewność, że nic "nie zdoła oddzielić nas od miłości Boga, która przychodzi do nas przez Mesjasza Jeszuę, naszego Pana" (Rz 8,31-39). Zob. też w. 38zK.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |