Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Jest to fragment książki "Biblia w kulturze świata" :. , który zamieszczamy dzięki uprzejmości i zgodzie Wydawnctwa SALWATOR.
Tymczasem Izraelici, nie mogąc doczekać się powrotu Mojżesza, oddawali kult złotemu cielcowi.
A gdy lud widział, że Mojżesz opóźniał swój powrót z góry, zebrał się przed Aaronem i powiedział do niego: „Uczyń nam boga, który by szedł przed nami, bo nie wiemy, co się stało z Mojżeszem, tym mężem, który nas wyprowadził z ziemi egipskiej”. Aaron powiedział im: „Pozdejmujcie złote kolczyki, które są w uszach waszych żon, waszych synów i córek, i przynieście je do mnie”. I zdjął cały lud złote kolczyki, które miał w uszach, i zniósł je do Aarona. A wziąwszy je z ich rąk, nakazał je przetopić i uczynić z tego posąg cielca ulany z metalu. I powiedzieli: „Izraelu, oto bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej”. A widząc to, Aaron kazał postawić ołtarz przed nim i powiedział: „Jutro będzie uroczystość ku czci Pana”. Wstawszy wcześnie rano, dokonali całopalenia i złożyli ofiary biesiadne. I usiadł lud, aby jeść i pić, i wstał, żeby się bawić.
Pan rzekł wówczas do Mojżesza: „Zstąp na dół, bo sprzeniewierzył się lud twój, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej. Bardzo szybko odwrócili się od drogi, którą im nakazałem i utworzyli sobie posąg cielca ulanego z metalu i oddali mu pokłon, i złożyli mu ofiary, mówiąc: »Izraelu, oto twój bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej«” (Wj 31, 1–8).
Następnie czytamy, że Bóg postanowił wyniszczyć za karę ten lud i powołać nowy, pochodzący od Mojżesza. Mojżesz pomimo wszystkich nieprzyjemności, jakie go spotkały od tego ludu, i perspektywy dalszego wędrowania z nim przez pustynię, nie uległ tej kuszącej propozycji, przedstawił Bogu Izraela jako Jego wyłączną własność, którą On, a nie Mojżesz, wyprowadził z Egiptu, i odwołał się do Bożego miłosierdzia[9].
Wówczas to Pan zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud. Mojżesz zaś zszedł z góry z dwiema tablicami Świadectwa w swym ręku, a tablice były zapisane na obu stronach, zapisane na jednej i na drugiej stronie. Tablice te były dziełem Bożym, a pismo na nich było pismem Boga, wyrytym na tablicach.
(...)
A Mojżesz zbliżył się do obozu i ujrzał cielca i tańce. Rozpalił się wówczas gniew Mojżesza i rzucił z rąk swoich tablice, i potłukł je u podnóża góry. A porwawszy cielca, którego uczynili, spalił go w ogniu, starł na proch, rozsypał w wodzie i kazał ją pić Izraelitom[10] (Wj 32, 14–16. 19 n.).
Do sprawy tablic Księga Wyjścia powraca w rozdziale trzydziestym czwartym:
Pan rzekł do Mojżesza: „Wyciosaj sobie dwie tablice z kamienia podobne do pierwszych, a na tych tablicach wypisz znów słowa, jakie były na pierwszych tablicach, które potłukłeś. Bądź gotów jutro rano wstąpić zaraz na górę Synaj. I zaczekasz na Mnie na wierzchu góry. Nikt nie może wstąpić z tobą i nikt nie może się pokazać na górze. Również mniejsze i większe bydło nie może wypasać się na zboczach góry”. Mojżesz wyciosał dwie tablice kamienne jak pierwsze, a wstawszy rano, wstąpił na górę, jak mu nakazał Pan, i wziął do rąk tablice kamienne.
(...)
Pan rzekł do Mojżesza: „Zapisz sobie te słowa, gdyż na podstawie tych słów zawarłem przymierze z tobą i z Izraelem”. I był tam Mojżesz u Pana czterdzieści dni i czterdzieści nocy, i nie jadł chleba i nie pił wody. I napisał na tablicach słowa przymierza – Dziesięć Słów.
Gdy Mojżesz zstępował z góry Synaj z dwiema tablicami Świadectwa w ręku, nie wiedział, że skóra na jego twarzy promieniała na skutek rozmowy z Panem. Gdy Aaron i Izraelici zobaczyli Mojżesza z dala i ujrzeli, że skóra na jego twarzy promienieje, bali się zbliżyć do niego. A gdy Mojżesz ich przywołał, Aaron i wszyscy przywódcy zgromadzenia przyszli do niego, a Mojżesz rozmawiał z nimi. Potem przyszli także Izraelici, a on dawał im polecenia, powierzone mu przez Pana na górze Synaj (Wj 32, 1–4. 27–32).
Biblijne opowiadanie o kulcie złotego cielca (Wj 32, 1–33, 11), z którego fragmenty, interesujące nas ze względu na sprawę tablic przymierza, powyżej przytoczyliśmy, pochodzi z kompilacji dwu tradycji J i E, skąd biorą się różne rozbieżności w relacjonowaniu tego zdarzenia. Na przykład posąg cielca raz traktowany jest jako wyobrażenie bożka konkurującego z Jahwe, a raz ma on przedstawiać Jahwe, na cześć którego odprawiana ma być uroczystość[11].
Przedłużająca się nieobecność Mojżesza wywołała niepewność co do jego losu, wtedy Izraelici pod wodzą Aarona wykonali posąg cielca ulany z metalu. Otoczenie kultem złotego cielca, do czego doszło pod Synajem, zaważył na dziejach tablic Dekalogu. Mojżesz otrzymał je od Boga na górze Synaj, a kiedy schodząc z góry, zobaczył lud oddający cześć cielcowi, tablice rzucił z rąk i potłukł je u podnóża góry.
Po ukaraniu grzechu i po przebaczeniu uzyskanym od Boga Mojżesz otrzymał rozkaz ponownego wykonania tablic i udania się samotnie na górę. Przebywał na niej znów czterdzieści dni i czterdzieści nocy i napisał na tablicach Dziesięć Słów. Tym razem zostały one wyryte ręką Mojżesza, który następnie z promieniującą skórą na twarzy zszedł z góry i przyniósł ludowi tablice Prawa.
Podwójna relacja o sporządzeniu tablic (przez Boga i Mojżesza) i ich zniesieniu z góry dała niektórym egzegetom powód do twierdzenia, że mamy tu do czynienia z dwiema redakcjami tego samego wydarzenia. Nie przeczymy, że cały tekst ma złożony charakter, jednak w wypadku tablic najprawdopodobniej trzeba przyjąć, że u podstaw drugiego opisu leży nowe wydarzenie, jakim było odnowienie przymierza złamanego przez kult złotego cielca. Zewnętrznym znakiem zerwania przymierza było rozbicie pierwszych tablic, natomiast znakiem odnowienia przymierza stało się wyciosanie i wypisanie tablic nowych. Odnowienie jednak nie jest już tym samym co prototyp. Pierwsze tablice sporządzone zostały ręką Boga, drugie przez Mojżesza[12]. Mojżesz sam musiał przygotować tablice, gdyż pierwsze rozbił w porywie gniewu, nie mając rozkazu Boga, by to uczynić[13].
Mojżesz przedstawiony jest jako uczestniczący w mocy Bożej. Czytamy, że jego twarz promieniała. Określające ten stan wyrażenie hebrajskie qaran pochodzi od qeren = róg. Dlatego Aqila, a za nim Wulgata mówią o twarzy zaopatrzonej w rogi (cornuta facies). Stąd też w ikonografii i rzeźbie przedstawia się najczęściej Mojżesza z rogami na głowie lub promieniami w kształcie rogów[14]. Oznaczają one odblask Bożej Chwały, udzielony Mojżeszowi, rozmawiającemu z Bogiem t w a r z ą w t w a r z i wypełniającemu posłannictwo pośrednika w zawarciu przymierza i przekazaniu Prawa.
Symbolika rogu znana jest również z kultury egipskiej, gdzie głowa barana i jego rogi były znakiem prestiżu i mocy. Wielu bogów przedstawiano z porożem, co stanowiło dla nich ozdobę, a dla prostego ludu było przedstawieniem mysterium tremendum, jakie związane jest ze spotkaniem tego, co nadprzyrodzone[15].
Ostatecznie nawet tak ważny i podstawowy tekst, jakim jest Dekalog zapisany na kamiennych tablicach, jest dziełem Mojżesza. Pisze go człowiek, a raczej ryje litery w kamieniu, jak to było powszechne w jego czasach. Pisze literami istniejącego już alfabetu, wytworu ludzkiej kultury, co nie będzie przeszkadzało zwłaszcza mistyce żydowskiej wypowiadać różne sądy o transcendentalnej istocie, wartości i roli tych liter[16].
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |