Jezus zachęca do dyskrecji, a przeciwstawia się gadatliwości, nawet podczas modlitwy.
Nauka Jezusa często była wyrażana w formie bardzo prostej i zwięzłej. Bardzo zwarte są niektóre przypowieści lub przykłady przypowieściowe. Mt 13,31nn.44nn zawierają cztery przypowieści: o ziarnku gorczycznym i zaczynie oraz o skarbie i perle. Albo nauczanie samego Jezusa było tak zwięzłe, albo dotarło do nas w formie stosowanej przez głosicieli Ewangelii w pierwszych dziesiątkach lat po Jego śmierci i zmartwychwstaniu. W formie pisanej mogą to być przytoczone notatki później nierozwinięte w dłuższe opowiadanie i wyjaśnienie, jakie ma np. przypowieść, którą sam Nauczyciel nazwał „o siewcy” – Mt 13,18, a właściwie o różnych losach zasiewu: Mt 13,3–9.18–24.
Jezus nie dążył do spotkania z ludźmi sprawującymi władzę, jak Herod Antypas (Łk 9,7nn). Tylko św. Łukasz pisze o spotkaniu Jezusa z Herodem podczas męki, kiedy Piłat posłał Go do przebywającego w Jerozolimie zarządcy Galilei, by uniknąć konieczności podjęcia decyzji i poprawić swoje stosunki z Herodem. Wobec władcy oczekującego cudów, nadzwyczajnych wydarzeń Jezus zachował całkowite milczenie (Łk 23,8–11). Jezus cierpi jako Sprawiedliwy Sługa Pański (por. Iz 53,7; Ps 39,10). Milcząc wobec swych prześladowców pokłada całą nadzieję w Bogu.
Jezus zachowywał się powściągliwie, z wielką godnością, podczas procesów przed Sanhedrynem i przed Piłatem. Nie odpowiadał na zarzuty fałszywych świadków (Mk 14,55–61). Na pytanie arcykapłana złożył świadectwo o swej godności mesjańskiej:
Najwyższy kapłan zapytał Go ponownie: „Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Błogosławionego?” Jezus odpowiedział: „Ja jestem. A ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego z obłokami niebieskimi” (Mk 14,61n).
Zebrani przyjęli je jako bluźnierstwo. Wobec Piłata Jezus wyznał swoją godność królewską, ale nie odpowiadał na zarzuty przywódców swego ludu (Mk 15,3nn). Namiestnik rzymski dziwił się, że ktoś może milczeć w obliczu takiego zagrożenia własnego życia.
W przekazie św. Marka pierwsza wypowiedź Jezusa po przesłuchaniu nastąpiła dopiero na krzyżu i był to początek mesjańskiego psalmu (Ps 22,1), zapowiadającego cierpienia Bożego wybrańca, ale również pomoc i ostateczne zwycięstwo (Mk 15,34).
Na krzyżu Jezus nie dał się prowokować i nie odpowiedział w żaden sposób na słowa przeciwników (Mk 15,29nn par.). Jego powściągliwość świadczy o wielkiej godności, która nie potrzebuje sztucznego podkreślania, lecz wyraża się przez pełnienie do końca Bożych planów. Wypełnił w ten sposób zapowiedź z Czwartej Pieśni o Słudze Pańskim z Proroctwa Izajasza (Iz 53,7). O Jego powściągliwości podczas Męki czytamy też w Pierwszym Liście św. Piotra (1 P 2,22n).
Osobę i misję Chrystusa jako Baranka Bożego, który gładzi grzechy świata, zapowiadał Jan Chrzciciel (J 1,29.36). Według Dz 8,32n zapowiedź cierpień Sługi Pańskiego porównanego do baranka ofiarnego stanowiła początek fragmentu Księgi Izajasza czytanego przez dworzanina etiopskiego, do którego został posłany Filip, jeden z Siedmiu.
W Apokalipsie uwielbiony Chrystus nosi tytuł Baranka. Baranek w Apokalipsie oznacza przede wszystkim żertwę ofiarną, ale także milczenie, łagodność, skromność, cichość w tym wypadku prowadzącą ostatecznie do zwycięstwa.
Również po swoim zmartwychwstaniu Jezus objawiał się w sposób dyskretny. Uczniowie przed zesłaniem Ducha Świętego nie do końca rozumieli charakter Jego misji. Święty Łukasz pisze w Dziejach Apostolskich w związku z ostatnim spotkaniem Zmartwychwstałego z uczniami poprzedzającym Wniebowstąpienie:
Zapytywali Go zebrani: „Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?” Odpowiedział im: „Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dz 1,6nn).
Wcześniej dwaj uczniowie wyrażali pragnienie, by w królestwie Jezusa zasiadać po Jego prawej i lewej stronie (Mt 20,21; Mk 10,37), licząc na korzyści w docześnie pojmowanym otoczeniu zwycięskiego Mesjasza, i tak też ich prośbę rozumiało pozostałych dziesięciu (Mt 20,24; Mk 10,41).
Podobnie jak w Starym Testamencie Bóg przekazując swoje Objawienie dostosowywał się do możliwości ludzi, którzy je przyjmowali, tak Jezus, stosując ludzkie środki, wyjaśniając swoją naukę, liczył się z ludzkimi ograniczeniami, pozostawiając wewnętrznemu działaniu Ducha Świętego stopniowy wzrost religijnej świadomości uczniów.
*
Tomasz M. Dąbek OSB Milczenie i powściągliwość w mowie w Biblii i tradycji mniszej Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC