Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »
Jezusowa odpowiedź szatanowi: „Nie samym chlebem żyje człowiek” nasuwa myśl o wędrówce Izraelitów przez pustynię ku ziemi ich marzeń. W czasie tej wędrówki również odczuwali głód, jednak Bóg wpadł na pomysł posyłania im pokarmu o nieznanym dla nich smaku i kształcie. Dlatego pytali „man-hu?” – „co to jest?”, i stąd przekonanie, że Bóg karmił swój lud manną. Izraelici musieli zaufać wówczas Jahwe, gdyż tylko w ten sposób osiągnąć mogli cel swej podróży. Jezus – idąc tym samym śladem – ukazuje pełnię zaufania. Czyż nie wzywał swych uczniów: „Nie troszczcie się zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść?”.
Kuszenie Boga: woda ze skały
Druga pokusa, związana z irracjonalnym pokonaniem lęku wysokości, stanowi kolejny pomost między pustynną wędrówką Izraelitów a początkiem działalności Jezusa. W szorstkiej, acz rzeczowej odpowiedzi Jezusa: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego” pobrzmiewa echo Księgi Powtórzonego Prawa: „Nie będziecie wystawiali na próbę Pana, Boga waszego” (Pwt 6,16).
Natchniony autor wspomina dzień upamiętniony w tradycji Izraela jako „massa”, czyli „doświadczenie” szemrania i narzekania przeciw Bogu: „Dlaczegoście wywiedli nas z Egiptu i przyprowadzili na to nędzne miejsce, gdzie nie można siać, nie ma drzew figowych ani winorośli, ani drzewa granatowego, a nawet nie ma wody do picia?” (Lb 20,4–5). Bóg okazał litość tęskniącym za widokiem piramid Żydom i Mojżesz dwukrotnym uderzeniem laski w skałę wyprowadził zeń wodę. Pan jednak surowo osądził braci przywódców. Ani Mojżesz, ani Aaron nie weszli do Ziemi Obiecanej.
Na czym polegał ich grzech? Wprawni w tłumaczeniach rabini podają różne motywy. Zdaniem Icchaka Meira z Góry Kalwarii, Mojżesz nie posłuchał rozkazu Pana. Gdy Ten nakazał mu, by przemówił do skały, Mojżesz uderzył w nią laską. Cel co prawda został osiągnięty – woda popłynęła – ale takie zdarzenie można wytłumaczyć względami naturalnymi, więc Bóg nie został dostatecznie uwielbiony. Raszi, największy komentator Biblii Hebrajskiej i Talmudu, wykształcony w Wormacji i Moguncji, stawia raczej na roztargnienie zabójcy Egipcjanina, który był świadkiem niespalającego się krzewu ognistego: Mojżesz miał po prostu zapomnieć, do której skały Jahwe nakazał mu przemówić.
Zamiast postąpić racjonalnie i przemawiać po kolei do każdego napotkanego kamienia, zniecierpliwił się i wykorzystał twardy pień swego kija. W opinii Majmonidesa, który po opanowaniu Kordoby przez fanatycznych muzułmanów osiadł w Kairze (a więc dobrowolnie zamieszkał w Egipcie, z którego Bóg potężnym ramieniem wyprowadzał jego przodków), Mojżesz uderzył laską w skałę, gdyż zirytowała go niecierpliwość ludu!
Jeszcze inne wyjaśnienie omawianej sceny wyprowadzenia wody ze skały proponuje Chananel. Rabin Kajrawanu w Afryce Północnej i autor komentarza do Talmudu babilońskiego, żyjący w latach 980–1050, sądzi, że poprzez pytanie „Czy mamy wydobyć wodę z tej skały?” Mojżesz i Aaron przypisali sobie moc przynależną Bogu. Bez względu na to, które z rabinackich wyjaśnień trafia w dziesiątkę (jeśli któreś trafia), raczej nie ulega wątpliwości, że istnieje związek między wystawianiem Boga na próbę przez Żydów błąkających się po pustynnym odludziu a deklaracją Jezusa skierowaną do kusiciela: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”.
Pokusa władzy: królestwa świata w okamgnieniu
Ostatnia pokusa dotyczy władzy: „Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon”. Szatan chce okazać się hojny! W przypływie największej szczodrości królowie ziemscy oferowali co najwyżej połowę swego królestwa. Diabeł wystawia ofertę wszystkich królestw świata. A to dużo więcej niż kolorowe pałace z półokrągłymi kopułami, przedstawiane przez reżyserów tandetnych filmów, którzy odważyli się użyć Ewangelii jako scenariusza.
Chodzi o panowanie nad całym stworzonym światem. Jezus odsuwa tę pokusę, powołując się na nakaz oddawania czci jedynie Bogu, a ostatecznie i tak otrzymuje całą władzę i Jemu poddane są wszystkie królestwa świata. W kontekst Jego panowania wpisuje się motyw władzy, która przekazana została Mu przez Ojca: „Dana Mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi”. Te trzy pokusy Jezusowe z Pustyni Judzkiej, po której wędrował pewien człowiek, który wpadł w ręce zbójców, doczekały się rewelacyjnie krótkiego komentarza praktycznego, który wyszedł spod pióra świętego jezuity, Ignacego z Loyoli: „ubóstwo przeciw bogactwu, hańba i pogarda przeciw czci światowej, pokora przeciw pysze” (Ćwiczenia duchowne, 146).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |