Strzał w dziesiątkę

Św. Hieronim, autor przekładu Biblii na język łaciński, powiedział, że „nieznajomość Pisma jest nieznajomością Chrystusa”. Rozumienie biblijnych tekstów nie jest jednak nam dane, ale zadane.

Czyste jabłko

Ksiądz Łabuda przyznaje, że czasem ludzie słuchając czy czytając Pismo Święte, stają bezradni. – Znajdują informację, że świat został stworzony w 7 dni, że ludzie w Starym Testamencie żyli po 600 lat albo i dłużej. Wiele rzeczy kłóci się z dzisiejszym postrzeganiem świata. Wykłady miały dać taką naukową podbudowę pod lekturę Biblii – przyznaje. Bo samej nie sposób objaśnić do końca, nawet gdyby cykl trwał kilka lat. – Pamiętam, że na moich studiach profesor wykładał przez cały rok, przez 4 godziny w tygodniu, 2. i 3. rozdział Ewangelii wg św. Łukasza. I to nie znaczy, że wyczerpał temat. Biblii nie da się stuprocentowo, do końca, wyczerpać, ale to nie znaczy, że choćby krótko nie warto regularnie o niej mówić, tłumaczyć. Z każdego spotkania z Pismem coś w nas zostaje – opowiada ks. prof. Bednarz. Nie trzeba się martwić, że nie wszystko rozumiemy. – Trzeba po prostu czytać i pamiętać, że obcujemy ze Słowem Bożym. Ono nie jest statyczne. Dziś jakiejś perykopy nie rozumiemy, ale gdy będziemy czytać Biblię za rok, może sens wyda nam się jasny. Pismo Święte jest rzeczywistością dynamiczną, ono rośnie z Czytelnikiem. Więc studium jest mobilizacją ludzi do tego, aby czytali, byli wierni lekturze Pisma Świętego – tłumaczy ks. Łanoszka. Ks. Łabuda odwołuje się do metafory. – Jabłka nie myje się po to, by było mokre, ale by stało się czyste. Wykładamy Pismo Święte, staramy się pomóc w zrozumieniu, i to jest ten cel bliższy, ale chodzi o to, by przez zrozumienie Biblia nas pozytywnie wewnętrznie zmieniała – konkluduje.

W czerwcu 2010 roku zakończył się trwający od marca 2009 roku cykl wykładów w ramach Radiowo-Internetowego Studium Biblijnego. „Wszystkich, którzy pragną poznawać Jezusa Chrystusa i kształtować swoje życie według Słowa Bożego, zapraszam do uczestnictwa” – apelował w specjalnym komunikacie biskup Wiktor Skworc.


ks. dr. Piotr Łabuda   Grzegorz Brożek/GN ks. dr. Piotr Łabuda
Ten koniec to początek

Rozmowa z biblistą, ks. dr. Piotrem Łabudą, szefem Diecezjalnego Studium Biblijnego i organizatorem Radiowo-Internetowego Studium Biblijnego

Grzegorz Brożek: Dlaczego powstało Radiowo-Internetowe Studium Biblijne?
Ks. dr Piotr Łabuda: – Prowadziliśmy je w trzech, z ks. Michałem Bednarzem i ks. Mirosławem Łanoszką. Kiedyś dano nam, większą niż innym, możliwość studiowania Pisma Świętego. Skoro dostaliśmy ten dar, to nie jest on tylko nasz. Można znajomość Biblii, szerszą niż dostępna jest innym, trzymać dla siebie, zamknąć się w pokoju z Pismem Świętym, książkami, komentarzami, czytać i dalej studiować Pismo dla siebie. Ale jeszcze większą przygodą jest dzielenie się tym z innymi. Stąd pomysł na taką formę studium.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg