Talenty czyli miliony

Fragment książki "Przypowieści dla nas", który zamieszczamy za zgodą Autora i Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła.

Dar i zadanie od Boga

W Jezusowych przypowieściach słowo „pan” oznacza z zasady Boga. Było to czytelne dla słuchaczy Jezusa, którzy wiedzieli, że Pan to podstawowe imię Boże, określające relację Boga do ludzi. Tym samym słudzy czy niewolnicy z przypowieści oznaczają ludzi w relacji do Boga. Przypowieść dotyczy ich postępowania.

Ojcowie Kościoła woleli odczytanie chrystologiczne: Panem jest Chrystus. Na ogół jednak Jezus, opowiadając przypowieści, nie wskazywał w ten sposób na siebie, lecz na swego Ojca; zresztą słuchacze nie mogliby ich zrozumieć inaczej. Co innego z perspektywy ewangelisty. Przypowieść w przekazanym przez niego kształcie może być odnoszona do Chrystusa jako Pana, który nam powierzył swoją naukę i swoją łaskę, a kiedyś powróci i zażąda owoców. Jest to jednak odczytanie późniejsze.

Można by tu podnieść pewną wątpliwość: jak przed chwilą zaznaczyłem, pan z przypowieści jest pazerny. Czy to pasuje do Boga i do Jezusa?

Szczegół ten nie musi mieć znaczenia przenośnego. Jezus po prostu nie chciał przedstawiać bogactwa bezkrytycznie. Przypowieści na ogół odznaczają się tym, że chodzi w nich o pewien rys naczelny i to on ma znaczenie głębsze, gdy szczegóły nie muszą być wykładane alegorycznie, pełniąc tylko funkcję ilustracyjną. Z drugiej strony, skoro Bóg jest według Starego Testamentu „zazdrosny” o miłość i kult ze strony ludzi, może być też „chciwy” owoców udzielonej im łaski. Takie jaskrawe obrazy może kogoś rażą, ale Pismo Święte nie przemawia gładkim językiem!

W przypowieści o talentach ludzie otrzymują od Boga wielkie dary. Nie są one dokładniej określone. Ponieważ obrazem tych darów jest wielka suma pieniędzy, nie należy wykluczać darów o charakterze materialnym. Życie chrześcijańskie nie kłóci się z posiadaniem ani z aktywnością gospodarczą. Ale jeśli Bóg pozwolił komuś pomnożyć majątek, zapyta go kiedyś o jego właściwe wykorzystanie. To samo dotyczy innych darów o charakterze naturalnym, jak uzdolnienia czy szczęśliwe okoliczności.

Do darów Bożych należą oczywiście te o charakterze duchowym i zbawczym: Słowo Boże, Dobra Nowina, zbawienie, wybranie narodu żydowskiego, a w odniesieniu do danego człowieka przebaczenie grzechów, wybranie i powołanie, charyzmaty. Nie należy jednak stawiać znaku równości „talenty” = „łaska”, obraz ten ma bowiem znaczenie szersze i nie zakłada wykształconej terminologii teologicznej. Jeśli więc mówimy tu o łasce, to właśnie w szerszym znaczeniu łaskawego Bożego daru (gr. charis).

Obraz pieniędzy nie jest w tym wypadku czymś zaskakującym ani niewłaściwym. Mamy w Biblii inne przykłady przedstawiania relacji do Boga przy pomocy przykładów z tej sfery. W Jezusowej modlitwie „Ojcze nasz” znajdziemy w oryginale nie tyle odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom, co odpuść nam nasze długi, jako i my odpuszczamy naszym dłużnikom (Mt 6, 12).

W tym przypadku chodzi nawet o coś więcej. Dar jest uprzedni, dany z góry (w. 15). Człowiek otrzymuje na drogę życia duży kapitał. Bez niego nic by nie zdziałał. Odpowiada to katechizmowej formule „łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna”. Jednocześnie konieczne jest pomnożenie tego kapitału. W ciągu życia człowiek powinien podwoić to, co otrzymał. Zatem jego zbawienie zależy również, i to w sposób konieczny, od jego zasług (w. 21 i 23).

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg