Pachnieć Chrystusem

Dobry Pasterz – to jeden z ulubionych obrazów, którymi posługuje się Jezus. Ten obraz występuje już w Starym Testamencie.

1. Przy czym ten tytuł pojawia się w zdecydowanej większości tekstów jako zapowiedź wyjątkowej interwencji Boga w historię. To mesjańskie obietnice nadejścia Dobrego Pasterza, który zastąpi wszystkich nieudolnych lub złych pasterzy i sam poprowadzi swój lud we właściwy sposób, zapewniając mu ochronę i dobre pastwiska. Jezus jest spełnieniem tych zapowiedzi i oczekiwań Starego Testamentu. Przychodzi jako Pasterz do zagubionej ludzkości. Wyprowadza z pustyni grzechu i śmierci na pastwiska wiecznego życia. Nie chce, by owce śmierdziały grzechem. Oddaje za nie swoje życie, aby je wykąpać w swojej zbawczej krwi. Chce, by pachniały czystością łaski, świeżością nowego życia, wonią świętości. Chce je namaścić Duchem Świętym.

2. „Owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je”. „Staje na ich czele, owce zaś postępują za nim, ponieważ głos jego znają”. Pasterz ma władzę, jest autorytetem, przewodnikiem. To nie owce prowadzą pasterza, ale pasterz prowadzi owce, bo to on zna drogę prowadzącą na pastwiska, on potrafi odgonić wilki, on dba o pokarm i napój dla owiec, on ma lekarstwa na ich choroby. Pasterza i owce łączy zarazem bardzo bliska więź, przyjaźń. To połączenie jest kluczowe: autorytet i zażyła bliskość. Na najgłębszym poziomie chodzi tu o relację między Bogiem a człowiekiem, między Stwórcą a Jego stworzeniem. Bóg jest miłością i prawdą. On jest Dawcą wszelkich darów. Owce bez pasterza są zagubione, stają się łatwym łupem dla wilków, same nie dadzą sobie rady, są skazane na zgubę. Pasterz nie prowadzi owiec na łańcuchu. One idą za jego głosem, bo wyczuwają w nim opiekuna i obrońcę. Władza Dobrego Pasterza jest oparta na miłości, nie na przemocy. Poddać się tej władzy to najlepsza rzecz, jaką może zrobić owca. Mądra owca nie ufa sobie lub innym owcom, ale powierza swoją wolność mądrości pasterza.

3. Nauczanie Jezusa o Dobrym Pasterzu jest także zapowiedzią wspólnoty Kościoła. Pasterze Kościoła mają naśladować przykład Jezusa, jedynego Dobrego Pasterza. Mają sami znikać, aby uczynić widocznym Chrystusa. Mają pozwolić, aby On się nimi posługiwał. Ci, którzy zostali namaszczeni przez sakrament święceń, muszą pachnieć Chrystusem, Jego miłością, Jego słowem, Jego łaską. Kapłan jest posłańcem jedynego Dobrego Pasterza. Swoim życiem i posługą kontynuuje misję Jezusa. Musi być blisko Chrystusa, by z Niego czerpać świeżość nowego życia. Musi być także blisko owiec, aby móc to nowe życie im przekazywać. Posługi kapłana nie można sprowadzać do humanitaryzmu, do niesienia doczesnej pomocy. To zamknęłoby Kościół w wymiarze czysto horyzontalnym, doczesnym. Przez człowieczeństwo kapłana ma docierać do ludzi zbawcza miłość samego Boga. Kapłan, głosząc słowo Boże i sprawując sakramenty, staje się bramą, przez którą idzie do ludzi Jezus. W Polsce dramatycznie spada liczba powołań kapłańskich. Módlmy się o to, by nie zabrakło ludzi gotowych „roztrwonić życie dla Chrystusa. Hojnie, bez żalu” (J. Szymik). 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg