Czyli rzecz o mistyce, teologii Słowa Bożego i nie tylko.
Istotą mistycznego doświadczenia jest (…) „tajemniczy plan ukryty przed wiekami w Bogu”. U świętego Tomasza z Akwinu to doświadczenie stało się punktem wyjścia prawdziwej teologii, nie teologii pomysłów na temat Boga, ale teologii samego Słowa Bożego. Bowiem
„człowiek zwraca się do Boga jako do pewnego celu, który wymyka się pojmowaniu rozumowemu, zgodnie z tym, co czytamy u Izajasza: ’oko nie widziało, Boże, poza Tobą, co przygotowałeś oczekującym Ciebie’” .
Poznaliśmy niezdolność mistyka do adekwatnego wyrażenia tajemnicy, bo mistykowi łatwiej powiedzieć, czym Bóg nie jest, niż czym jest:
„Kochasz Boga ‘jako Boga’, jako umysł, osobę lub obraz? Wszystko to musi zniknąć. Jakże zatem mam Go kochać? Kochaj Go jako ‘nie-Boga’, ‘nie-Umysł’, ‘nie-Osobę’, ‘nie-Obraz’. Więcej jeszcze: jako czystego, jasnego i przejrzystego Jednego, wolnego od wszelkiej dwoistości. W tym jednym mamy się zanurzyć na wieki, by od Niego przejść do Nicości”.
Teologowie będą tu mówić o „teologii negatywnej” w odniesieniu do zaleceń, jakie Pseudo-Dionizy Areopagita skierował do swojego ucznia Tymoteusza około V w.:
„odrzuć od siebie doznania zmysłów i intelektualne energie, całość rzeczy i postrzegalnych, i pojmowalnych, i wszystkie niebyty, tak ażebyś w tej całkowitej niewiedzy, na ile to możliwe, został wyniesiony do jedności z tym, co jest ponad każdą substancją i ponad wszelką wiedzą”.
Mistykowi nie pozostaje nic innego, jak pozwolić, żeby Bóg zabrał głos w tej niezgłębionej ciszy. W każdym razie modlitwa, na temat której wypowiedzieli się Guardini i Tauler, wystawia modlącego się na Boże światło, tak samo jak kliszę fotograficzną wystawia się na światło słoneczne: modlący staje się wtedy odbiorcą tego, czym Bóg chce w nim żyć. „W ten sposób, jak jeszcze powiedział święty Tomasz, wiedza święta jest jakby pewnym odbiciem boskiej wiedzy...”.
To odbicie w typograficznym znaczeniu słowa jest więc objawieniem się Boga w człowieku: nie wiedzą człowieka o Bogu, ale wiedzą Boską odbitą w człowieku, informującą go o tym, co Bóg wie. To tę wiedzę św. Tomasz rozpoznał w inspiracji biblijnej i w inspiracji Doktorów Kościoła. Od jednego objawienia po kolejne objawienie cały Bóg wypowiada się w swoich przyjaciołach poprzez Tradycję o charakterze mistycznym, i poczynając od Abrahama wyraża treść wiary chrześcijanina:
„Przez to światło, powiedział Bóg do św. Katarzyny Sieneńskiej, święci Patriarchowie i prorocy poznali i przepowiedzieli przyjście i śmierć Syna. Ono oświeciło Apostołów po przyjściu Ducha Świętego [...]. To światło posiadali Ewangeliści, Doktorzy, Wyznawcy, Dziewice i Męczennicy, którzy, wszyscy, byli oświeceni tym doskonałym światłem. Każdy otrzymał je w inny sposób, wedle tego, czego wymagało zbawienie jego własne i zbawienie stworzeń lub potrzeba głoszenia Pisma Świętego”.
*
Powyższy tekst, którego tytuł i podtytuł pochodzą od Redakcji, jest fragmentem książki „Kim jest Mistyk? Kiedy Bóg staje się oczywisty”. Autor: Max Huot de Longchamp. Wydawnictwo AA.