Biblijne wątki Wiedzy krzyża Edyty Stein
Słowo krzyża stało się dla Edyty także obiektem poszukiwań naukowych[7]. W sporze pomiędzy Tomaszem z Akwinu a Janem Dunsem Szkotem dotyczącym motywów wcielenia (a co za tym idzie: także motywów odkupienia przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie), poglądy Stein zbliżone są do tez Akwinaty. Tomasz uważał, że wcielenie Chrystusa było konieczne jedynie względnie, gdyż Bóg mógł zbawić człowieka w inny sposób; głównym motywem wcielenia było pragnienie wybawienia ludzi z grzechu. Odmiennego zdania był Duns Szkot; według niego, Chrystus dokonałby dzieła odkupienia nawet wtedy, gdyby człowiek nie popełnił grzechu, gdyż Bóg-człowiek jest ukoronowaniem dzieła stworzenia.
Idąc tym torem, Edyta przyjmuje, że działanie Boga motywowane jest miłością do człowieka, zgodnie z zapisem Listu do Rzymian: „Bóg zaś okazuje nam swoją miłość właśnie przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami" (Rz 5,5). Bóg dokonuje odkupienia ze względu na swą miłość do ludzi. Jednak odkupienie w taki sposób, w jaki zostało dokonane, to znaczy przez mękę i śmierć, nie było konieczne. Bóg mógł wybrać inny środek odkupienia. A ponieważ wybrał krzyż, to ze względu na doskonałość dzieła, które zamierzył - aby jak najpełniej zbliżyć się do ludzi pogrążonych w cierpieniu. Dlatego właśnie nawiązując do Pawłowego cytatu o słowie krzyża, Edyta pisze: „Jego śmierć krzyżowa stanowi w niezgłębionej mądrości Bożej środek odkupienia".
Teresa Benedykta doświadczyła osobiście, że krzyż stanowi zgorszenie i głupotę dla tych, którzy nie przyjęli dzieła Chrystusa. W kwietniu 1933 roku, a więc w roku objęcia władzy przez Hitlera, jeszcze jako osoba świecka, w drodze do Beuron zatrzymała się w Kolonii, gdzie wzięła udział w Godzinie Świętej przed pierwszym piątkiem miesiąca w kościele przy Karmelu. Tak wspomina ten moment: „Kapłan (wikariusz katedralny ks. Wüsten, jak się później dowiedziałam) głosił kazanie [...]. Mówił pięknie i porywająco, ale mnie nurtowało coś innego głębiej aniżeli jego słowa. Rozmawiałam ze Zbawicielem i powiedziałam Mu, że wiem, iż teraz Jego Krzyż został położony na naród żydowski. Większość tego nie rozumie, ale ci, co rozumieją, powinni być gotowi w imieniu wszystkich wziąć go na siebie. Ja chciałam to uczynić. On powinien mi tylko pokazać - jak. Gdy nabożeństwo dobiegło końca, miałam wewnętrzną pewność, że zostałam wysłuchana. Ale na czym miałoby polegać dźwiganie krzyża, tego jeszcze nie wiedziałam"[8].
Na wzór Chrystusa przyjmującego śmierć krzyżową, Edyta Stein oddała życie - jak sama mówiła - „za swój naród"[9].
----------------------------
[7] J. Machnacz zauważa: „W twórczości filozoficznej Edyty Stein należy wymienić trzy okresy: fenomenologiczny, spotkania z filozofią arystotelesowsko-tomistyczną oraz okres tzw. «filozofii chrześcijańskiej». Co należy powiedzieć o tych okresach twórczości? Jak przedstawia się ich ocena? Opinie są jednoznaczne. Ostatni okres twórczości filozoficznej Stein jest najsłabszy, właściwie nie można go nazywać filozoficznym, gdyż w tym czasie Stein świadomie miesza prawdy nauki z prawdami wiary. Nauka nie jest dla niej teorią, lecz żywą, działającą i skuteczną prawdą. Krzyż Jezusa Chrystusa, będący zgorszeniem dla Żydów i głupstwem dla Greków, jest dla niej umiłowaniem mądrości, jedynie prawdziwą filozofią. Próba «pogodzenia» filozofii starożytno-średniowiecznej z filozofią nowożytną jest ze wszech miar interesująca. Stein podjęła ją z nadzieją przybliżenia współczesnemu czytelnikowi - w nowej, fenomenologicznej szacie językowej - myślenia arystotelesowsko-tomistycznego"; Misja Edyty Stein dla współczesnego człowieka, W drodze 12 (1998) 104.
[8] S. MUSIAŁ, Tajemnica Edyty Stein, 86.
[9] „La «scienza della croce» di Teresa Benedetta non e semplice teoria ma verita vivente, e partecipazione reale nell'efficacia che scaturisce della croce. Come tutti i santi, ella ci mostra che chi si compromette con Dio puó realmente comprenderlo"; http://www.stein.karmel.pl/sympozja/teresianum/simposioS.html.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |