Słowo dobrze znane z modlitewnych formuł. Swój rodowód ma już w Starym Testamencie.
Podstawowe znaczenie to długi okres czasu, nieokreślony żadną miarą liczbową. Może określać długość życia człowieka, ale może być mianem niewyobrażalnej przestrzeni czasowej. Słowo „wiek”, zwłaszcza gdy jest powtórzone („wieki wieków”) staje się określeniem bezkresnej przyszłości, trwania, które nie będzie miało końca.
Mocne jest przy tym powiązanie idei trwania z myślą o Bogu - czy wiek życia człowieka, czy trwanie świata pozostają pod wpływem Boga. Tylko Bóg może dodać kolejny dzień czy następny rok do wieku człowieka.
W tradycji apokaliptycznej (czasy jeszcze Starego Testamentu) odróżnia się dwa wieki - obecny, który przemija i obfituje w różnorakie cierpienia oraz wiek przyszły, który dopiero nastanie i będzie królestwem sprawiedliwości i pokoju. W tym znaczeniu „wiek” to właściwie „świat”.
Ale nie świat trwający w bezruchu, lecz urzeczywistniający się w toku ciągłych przemian, dynamiczny, zmieniający się - poddany więc upływowi czasu. To znaczeniowe bogactwo, a równocześnie odmienność naszego sposobu myślenia stwarzają tłumaczom spore trudności w przekładzie.
Otwórz: Mt 12,32; Ef 1,21; 1 Tm 1, 7; Ap 5,13.
Autor: ks. Tomasz Horak