Nowy, biblijny serial telewizyjny.
"Kod Leonarda da Vinci" – bez wątpienia światowy bestseller i jedna z najbardziej znanych książek, napisanych w XXI wieku.
Tym razem jako… latynoska telenowela. Wyprodukowana m.in. przez Sony Pictures Television dla meksykańskiej stacji TV Azteca.
Czyli wyreżyserowana przez Coky Giedroyc angielska produkcja z 2010 roku, której oryginalny tytuł to „Nativity”.
Cyberpunkowa epopeja braci Wachowskich.
Czyli biblijny Herod na… Dzikim Zachodzie?
Ekranizacja słynnej powieści, dokonana przez słynnego reżysera, ze słynnym aktorem w roli głównej. Złota era Hollywood w pigułce. Ale obok hollywoodzkich smaczków, równie ważne są tu wątki… biblijne.
Dla osób interesujących się historią kina te dwa słowa znaczą wiele.
Ten nakręcony w 2000 roku dwuczęściowy mini-serial jest przedostatnim dziełem, zaliczanym do telewizyjnego cyklu „Biblia”.
Powstała w 2000 roku animacja była próbą zdyskontowania sukcesu rewelacyjnego „Księcia Egiptu”. Tym razem jednak wytwórni DreamWorks nie udało się stworzyć kolejnego, biblijnego arcydzieła.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.