Z czasem może zatęsknimy za dniami, kiedy nie mieliśmy świadomości zła, jego zgubnych skutków?
Była to potęga starożytnego świata. W świadomości historycznej narodu żydowskiego było to jednak miejsce niewoli.
Stanąć po stronie prawdy trzeba z godnością, z świadomością, że może mnie spotkać opór i odrzucenie.
Św. Hieronim mawiał, że jedyną doskonałością ludzką jest świadomość faktu, iż jest się niedoskonałym.
Czy mam świadomość, że jestem kochany przez Boga? I dlaczego tak trudno wyznaje się miłość?
Uczeń musi mieć świadomość, że to, czego dokonuje, nie jest dziełem jego sprytu, inteligencji, doświadczenia czy znajomości.
W wierze potrzebna jest pokora, czyli świadomość tego, kim jestem przed Bogiem, w Jego oczach.
Izraelici mieli świadomość, że wino, choć nie jest synonimem grzechu, to w nadmiernych ilościach może prowadzić do złego.
W czasie głoszenia Ewangelii pogłębia się świadomość uczniów co do tego, kim jest ich Pan i nauczyciel.
Łakniemy pokrzepienia. Świadomości, że moc jest z nami, że racja jest po naszej stronie – że Stworzyciel nie porzucił swych dzieł.
… choć do jednego celu.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.