Być może miała w oczach łzy. To normalne i nie powinno dziwić. Bo przecięcie pępowiny, również tej duchowej, musi być bolesne.
Zbyt często robię coś po swojemu, nie radząc się Bożych słów, a potem się dziwię, że wciąż nie czuję się szczęśliwa.
Scholastyczne pytania zadawane dzisiaj czasem dziwią, a czasem śmieszą. Są jednak takie które nurtują i skłaniają do refleksji teologów do dziś.
Jeśli chrześcijanie nie żyją zasadami, które głoszą, jeśli są solą, która utraciła smak, to co się dziwić, że nie pociągają do Boga, ale od Niego odstraszają?
Nie dziwmy się lękowi i wątpliwościom apostołów. Widok kogoś, kto wyszedł z grobu, może przyprawić o zawrót głowy. Słowa zmartwychwstałego Pana: „Pokój wam!” nie są konwencjonalnym pozdrowieniem.
Otwarłeś wczoraj maleńkiemu Jezusowi drzwi swojego serca? Jeśli konsekwentnie będziesz trwał w swoim wyborze nie dziw się, że od czasu do czasu będziesz napotykał zaskakujące przeciwności.
W hałasie zasypiam i wstaję. Potem dziwię się, że nie słyszę Boga, że ciągle się rozpraszam, że nawet, gdy poświęcam Mu czas, niewiele to wnosi w moje życie
W drugim dniu obrad Synodu jego uczestnicy dyskutują nad kwestiami poruszonymi we wczorajszych referatach. Wśród zabierających głos znaleźli się kardynałowie Stanisław Dziwisz i Zenon Grocholewski.
Ten powstały w 1961 roku film przez lata zaliczany był do najpopularniejszych biblijnych produkcji. I nie ma się czemu dziwić – wystarczy spojrzeć na nazwiska, pojawiają się w napisach początkowych.
Zawsze się dziwiłem, kiedy w przygodowych filmach dochodziło do sceny, w której bohaterowie znajdowali skarb. Nie mogłem zrozumieć, czemu nagle tracili rozum i dla pieniędzy byli gotowi poświecić nie tylko przyjaźń, ale nawet własne życie.
Lepiej niż oryginalnym być wiernym.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.