Szkoła Słowa Bożego to ćwiczenie osobistego słuchania Słowa Bożego w atmosferze ciszy i skupienia. Cel Szkoły jest więc bardzo prosty: wprowadzić ucznia w praktykę lectio divina; nauczyć młodzież i dorosłych osobistego spotkania z tekstem biblijnym, a przez to wprowadzić w modlitwę i pełnię życia chrześcijańskiego. Inicjatorem Szkoły jest znany włoski biblista - kard. Carlo Maria Martini.
Na zakończenie swojej posługi w Kościele mediolańskim kard. Carlo Maria Martini przekazał duszpasterzom i wiernym list pasterski zatytułowany: „Na Twoje słowo” (Łk 5,5), który stał się jego duchowym testamentem.
Z Carolo Maria kard. Martinim, arcybiskupem Mediolanu, rozmawia ks. Jan Kochel
W Roku Jubileuszowym za przykładem Ojca św. uroczyście intronizowano księgę Pisma Świętego w katedrach Kościołów lokalnych i w wielu świątyniach parafialnych. Kolejnym miejscem, do którego "z odnowionym zapałem" powinna powrócić Biblia, są "kościoły domowe" - rodziny chrześcijańskie (KK 11, FC 49-64).
Kongres Słowa Bożego trwał od 7 do 8 czerwca 2002 r. Jak w poprzednich latach, dzięki gościnności ks. proboszcza Bernarda Mroncza, w kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Gliwicach. Oragnizatorami Kongresu były Szkoła Nowej Ewangelizacji, Centrum Formacyjno-Modlitewne Ruchów, Wspólnot i Stowarzyszeń Diecezji Gliwickiej i Godzina Biblijna - Szkoła Słowa Bożego.
- Podobają mi się te proste i pełne treści słowa - to była refleksja Janusza, kiedy jako student przeczytał Ewangelię Łukasza. - W tym jest moc, na której trzeba by się oprzeć - pomyślała Halina, gdy po raz pierwszy sięgnęła do Nowego Testamentu. I postanowiła przeczytać całość. Po kolei, księgę za księgą, od początku do końca. Zajęło jej to rok.
Przyjeżdżają w małych grupkach po kilka osób. W ciszy wchodzą po schodach do salki na poddaszu. Za chwilę rozpocznie się kolejna lekcja Szkoły Słowa Bożego...
Krótkie recenzje książek o lectio divina
Recenzja książki ks. Jana Kochela: "Katecheza ewangelizacyjna w nauczaniu pastoralnym Carlo Maria kard. Martiniego", opublikowana w miesięczniku "Katecheta" (11/99)
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.