Hojność lokuje się gdzieś głęboko w sercu, a nie w portfelu, i stanowi drogę ucznia Pana. Serce Jezusa jest hojne dla wszystkich, którzy wzywają Jego imienia.
Jeden ma charyzmat podążania za owcą zagubioną, drugi strzeżenia pasących się na zielonych pastwiskach.
Nie o hojność gestu, a o hojność serca chodzi. Dwa pieniążki wdowy znaczą przecież więcej, niż cała sakiewka…
Prawdziwa radość nie jest udawana. Jej źródłem jest Bóg i wszystko to, czego dzięki Niemu doświadczamy.
Jeśli żyjemy nadzieją zmartwychwstania, nieuzasadnionym wydaje się smutek, zgorzknienie, przygnębienie.
Czy uśmiechniemy się do siebie, podamy ręce, siądziemy razem do stołu i pozwolimy płynąć rzece dobrych słów?
Szczęśliwi rodzice św. Jana Chrzciciela znajdują się na drugim planie obrazu.
Pierwsi rodzice, duch absolutnej wolności i... poirytowani przywódcy żydowscy.
Jezus pokazuje zebranym wokół Niego, także i mnie, że najważniejszym jest pełnienie Jego woli. Bo dopiero wtedy człowiek może być w pełni radosny.
Cztery kobiety krzątają się, by przygotować pierwszą kąpiel noworodka. Na pierwszym planie widzimy też ojca dziecka, podczas gdy jego matkę artysta zaledwie naszkicował w tle. Skąd wzięła się ta nietypowa kompozycja?
Najczarniejsza noc go nie zgasi.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań IX niedzieli zwykłej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.