Nawiedzenie było chwilą pierwszego pokłonu oddanego Zbawicielowi jeszcze w łonie Matki.
Wyłączą was z synagogi. Czyli skażą na społeczny ostracyzm. Będą was zabijać. Straszne. Gorzej, zabijając was będą mówić, że w ten sposób oddają cześć Bogu, bo przecież wy byliście tymi złymi. Kto? Wasi bracia w wierze.
„Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi” – szemrali faryzeusze widząc kto przychodzi do Jezusa. Dobrze musieli znać tych wszystkich ludzi. Albo przynajmniej tak im się wydawało.
Chrześcijaństwo nie wkłada w nasze ręce czarodziejskiej różdżki pozwalającej zmieniać warunki, w których toczy się nasze życie. Sytuacja nas, chrześcijan, jest taka sama jak wszystkich innych ludzi.
Garść uwag do czytań na XIX niedzielę zwykłą roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.
Nadzieja nie od ludzi, a od Boga pochodzi.
Przeglądam fotografie sprzed lat. Smutne, że tamte chwile odeszły i nigdy nie wrócą...
Świat jest jaki jest i nasze wysiłki, by był lepszy zdają się niewiele dawać. No cóż...
Czyż ziemia, do której dotarł Abraham po wyjściu z Ur Chaldejskiego była spełnieniem jego marzeń?
Jaki byłby sens przyjaźni, gdyby nie mogła trwać w niebie?
Trud nie jest celem sam w sobie, ale stanowi drogę przemiany mentalności świata w mentalność ewangeliczną.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.