Życie przykazaniami jest propozycją Boga, która ma mi ułatwić drogę do szczęścia wiecznego. Ode mnie zależy, czy ją przyjmę, czy też odrzucę
W ewangelicznej opowieści o wskrzeszeniu Łazarza znajdujemy nadzieję dla nas wszystkich, bo przecież wszyscy kiedyś umrzemy. Los Łazarza jest zapowiedzią zmartwychwstania do życia wiecznego.
„Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania”. To zdanie przypomina rozmowę Jezusa z młodzieńcem, który pytał, co ma czynić, aby osiągnąć życie wieczne.
A tłumy już nie cisną się do Niego. Wręcz przeciwnie, jakby zrzedły. I coraz mniej zainteresowanych darmo dawaną łaską, życiem wiecznym
Widać nie na śmierci mu zależało, ale na życiu tych, do których został posłany. Tym najważniejszym: wiecznym. Co człowiekowi po życiu ziemskim, jeśli otacza go zło i jeśli zło jest w jego sercu?
„Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan”.
Maryja pokazuje mi, jak żyć mam tęsknotą i pragnieniem szczęścia wiecznego z Bogiem. Uczy, bym tę tęsknotę łączyła z podejmowanymi przez siebie zadaniami
To wskazanie dla współczesnego człowieka, by żyjąc w strukturach tego świata potrafił z taką samą zapobiegliwością i sprytem, co o sprawy doczesne, zabiegać i o swoje życie wieczne.
Świat Starego Testamentu nie znał ateizmu. Jest on „dzieckiem” doby XVIII-wiecznego oświecenia.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.