Święta Trójca, tempera na desce, ok. 1420,Galeria Trietiakowska, Moskwa
Jakże byłoby pięknie, gdyby Bóg nie mieszał się w nasze porządki ze swym prawem. No i jak byłoby cudownie, gdyby nie było ludzi szukających Boga.
Czyli telewizyjne opowieści biblijne.
Na pewno powinniśmy pragnąć życia wiecznego, ale czy możemy i czy powinniśmy je sobie wyobrazić?
W chwili, gdy wąż ubrał zło w szaty dobra i tym sposobem skłonił Ewę, by skosztowała zakazanego owocu, zdradził tajemnicę każdej diabelskiej pokusy.
No właśnie, o co prosilibyśmy Boga, żeby to nam się spełniło? Przed takim dylematem trzy tysiące lat temu stanął syn króla Dawida, Salomon.
Nakręcony w 1994 roku przez Ermanno Olmiego film był jedną z pierwszych produkcji, które powstały w ramach międzynarodowego cyklu telewizyjnego "Biblia".
Kluczową rolę w interpretacji tego dzieła pełni ukazany w tle krajobraz.
Trzeci rozdział Księgi Rodzaju należący do tradycji jahwistycznej, kontynuuje przedstawianie losów pierwszych ludzi. Niestety, tym razem mowa jest o wydarzeniach dramatycznych. Niewiasta skuszona przez węża zjada (mimo zakazu Boga) owoc z drzewa poznania i namawia do zjedzenia tego owocu także swojego męża.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.