Jeśli wtedy staram się zachować pokój serca to znaczy, że moja wiara naprawdę zakorzeniona jest w Jezusie.
Przecież nam daje – „przecież [Bóg nam] daje swego Ducha Świętego”. To „przecież” oznacza poczucie ulgi, radość, pokój w sercu.
Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał (Łk 2,14)
Salome w wolnym tłumaczeniu oznacza „czyniącą pokój”. Według św. Jana była krewną Marii, matki Jezusa.
Systematyczna modlitwa, wierność niedzielnej Mszy świętej, codzienna lektura Biblii, pokój serca – to już blisko, czy jeszcze daleko?
Nie kolejny ciężar, obowiązek, uciemiężenie. Nie spór. To Dobra Nowina o zbawieniu. To radość, szczęście i pokój.
Być może dzieciom Królestwa wydaje się, że wszystko im się należy. Łaska, wierność, pokój, sprawiedliwość, stokroć więcej…
Prawdziwy pokój dać może Afryce tylko Chrystus. Przypomina o tym Papież w liście do uczestników siódmego zgromadzenia plenarnego Katolickiej Federacji Biblijnej.
Spotkanie z Ojcem niesie w sobie olbrzymi ładunek emocji, ale i wewnętrznego pokoju. Co ciekawe, pierwszy doświadcza go Ojciec.
Jaką mam pewność? Jaką mam pewność, że spełnią się dla mnie Boże obietnice – radości, pokoju, wiecznego szczęścia w końcu?
Przecież słabi jesteśmy.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.