Zachariasz przez około dziesięć miesięcy był niemy, wyłączony w pewien sposób ze świata. Wcześniej bowiem zabrakło mu ufności, że wraz z Elżbietą będą mogli zostać jeszcze rodzicami. Jednak w ósmym dniu po narodzeniu, kiedy rodzina i znajomi zebrali się, by obrzeżać i nadać dziecku imię, Zachariasz – po wypowiedzeniu imienia „Jan” – odzyskał mowę i został napełniony Duchem Świętym.
Prowadzony przez Ducha Bożego, Zachariasz wywyższył Boga Izraela, który jest wierny przymierzu i przysiędze, jaką złożył Abrahamowi. W kończącym się Adwencie słyszymy też znamienne słowa: „Dzięki serdecznej litości naszego Boga, z jaką nas nawiedzi z wysoka Wschodzące Słońce”. Dziecię Jezus jest Światłem, które oświetla wszystkich. A my jesteśmy tuż przed Jego wschodem. Obyśmy Je przyjęli z miłością do naszych serc, naszych rodzin, do naszych domów. I otworzyli się na pokój, który zwiastuje całej ziemi.
Pytania do rachunku sumienia
Co złego może się stać przyjacielowi Chrystusa? Wszystkie przygody dobrze się skończą.
Nadchodzi dzień kary? Ale jak to? Za co? Jak Bóg może się gniewać? Jak śmie?